Firmy z regionu będą zachęcać osoby ze Skandynawii oraz z rejonu Zatoki Perskiej, by leczyły się u nas

Wczoraj w Porcie Lotniczym Bydgoszcz podczas specjalnej konferencji prasowej poinformowano o utworzeniu Klastra Turystyki Zdrowotnej.

Przyciągnąć z zagranicy

W ramach klastra współpracuje osiem podmiotów gospodarczych, w tym: uzdrowisko w Ciechocinku, lecznica Citomed, Centrum Medyczne Gizińscy, Thorn, Fundacja Rozwoju Energetyki Odnawialnej i Ochrony Zdrowia, toruńska Szkoła Języka Angielskiego oraz inowrocławskie uzdrowisko „Solanki”. Liderem klastra jest bydgoski port. Jego działalność ma otworzyć region na turystykę zdrowotną i zwiększyć liczbę gości, którzy ze Skandynawii oraz z rejonu Zatoki Perskiej i Europy Zachodniej przyjeżdżać będą do naszego województwa po to, by się leczyć.

- W regionie ochrona zdrowia jest na bardzo wysokim poziomie, mamy znakomicie wykształcone kadry i najnowocześniejszy sprzęt. Nie mamy się czego wstydzić - mówi Łukasz Wojnowski, prezes Kujawsko-Pomorskiej Izby Lekarskiej w Toruniu oraz przedstawiciel spółki Citomed. - Polacy, którzy wyjechali z kraju, coraz częściej wracają po to, by się tu leczyć. Nawet weekendowo. Kierunki, które wybraliśmy, są bardzo obiecujące.

W sukces wierzy również Włodzisław Giziński, współwłaściciel bydgoskiego centrum medycznego. - Dobrym uzupełnieniem naszej oferty jest psychiatria - twierdzi. - Dla rodaków, którzy mieszkają dziś w Anglii, Irlandii i Szwecji stan zdrowia psychicznego, to naprawdę ogromny problem.

Po pierwsze, współpraca

Jak się okazuje, bydgoski związek ośmiu różnych podmiotów nie jest jedynym w naszym województwie. Pozostałe to...

- Klaster obszaru BIT, czyli Bydgoszcz, Inowrocław, Toruń oraz klaster toruński - wylicza Agnieszka Kowalkowska, p.o. dyrektora biura Kujawsko-Pomorskiej Organizacji Turystycznej w Bydgoszczy. - Najważniejsze są trzy rzeczy. Po pierwsze kooperacja, czyli powstanie sieci powiązań pomiędzy członkami klastra, którzy uzupełniają się pewnymi usługami i mogą tworzyć odpowiednie usługowe pakiety.

Większa siła

Drugą pozytywną cechą jest konkurencja, kierowana na zewnątrz klastra. Dzięki temu podmioty, które go tworzą, rezygnują z ostrej walki między sobą i skupiają się na konkurowaniu z innymi firmami.

- To pokazuje dojrzałość biznesową członków klastra - uważa Agnieszka Kowalkowska. - Trzecim zagadnieniem jest synergia. Ludzie działający w biznesie mają swoje kontakty, swoich kooperantów i łączą ich w całość. Zatem taka sieć podmiotów ma większą siłę niż każdy z nich działający indywidualnie.

Agnieszka Kowalkowska uważa, że klastry zawiązywane w turystyce mają wiele szans na rozwój i biznesowy sukces.