- 21 stycznia 2020 roku wybrano ofertę na odbiór śmieci z sektorów II, IV i V jaką złożyło PHU "Komunalnik" Sp. z.o.o. - informuje Biuro Prasowego bydgoskiego Urzędu Miasta. - Zgodnie z prawem procedura ta przewiduje jeszcze tryb odwoławczy.
Przypomnijmy, że dolnośląska firma gospodarująca odpadami „Komunalnik” wygrała z miastem przed Krajową Izbą Odwoławczą. Ofertę firmy „Komunalnik”, Urząd Miasta Bydgoszczy odrzucił z uwagi na tzw. rażąco niską cenę. Firma odwołała się do KIO. Izba przyznała jej rację. - Organ orzekł, że decyzja ta była niesłuszna, a oferta „Komunalnika” jest jak najbardziej realna - komentuje Danuta Wach, rzecznik prasowy dolnośląskiej firmy.
Przypomnijmy, że Michał Sztybel, zastępca prezydenta miasta, oświadczył wcześniej: - Jeżeli w tych sektorach w wyniku ponownego rozpatrzenia ofert wybrana zostanie firma „Komunalnik”, deklarujemy, że zostanie przedłożona Radzie Miasta propozycja obniżenia miesięcznej stawki dla mieszkańca o ok. 70 groszy.
Jeżeli w tych sektorach w wyniku ponownego rozpatrzenia ofert wybrana zostanie firma „Komunalnik”, deklarujemy, że zostanie przedłożona Radzie Miasta propozycja obniżenia miesięcznej stawki dla mieszkańca o ok. 70 groszy.
"Komunalnik" wypchnął z trzech sektorów miasta dotychczas odbierający tam odpady Remondis. Różnica w cenie na sektor wynosi od 15 procent do 18 proc. wartości zamówienia
Trzy sektory, o których mowa, to m.in. Nowy Fordon, Siernieczek, Bielawy, Śródmieście, Smukała, Opławiec i Osowa Góra.
- Będziemy się odwoływać od takiego wyboru, ale nie powiem na jakiej podstawie - zapowiada Bożena Pawlak z bydgoskiego Remondisu.
Wygląda więc na to, że ewentualne zmiany w sektorach nie nastąpią szybko, bo droga do podpisania umów jest jeszcze daleka. Na razie więc nic się nie zmienia. W wymienionych rejonach miasta śmieci wciąż odbiera Remondis - do marca miasto podpisało umowę z tzw. wolnej ręki.
