https://expressbydgoski.pl
reklama
II tura wyborów - pasek artykułowy

Festiwal Prapremier 2024. Naga prawda, złamane serce i osobowość typu borderline - recenzja

Jarosław Reszka
Elton John - wyszydzony w ekspresyjnym tańcu za kiczowatą „Candle in the Wind”
Elton John - wyszydzony w ekspresyjnym tańcu za kiczowatą „Candle in the Wind” Marina Caputo
Kto oczekiwał po spektaklu „Kill Me” małego trzęsienia ziemi na Festiwalu Prapremier, ten się nie zawiódł. Argentyńska choreografka, tancerka, performerka, reżyserka, autorka tekstów etc. wraz z piątką artystów ze stworzonego przez nią zespołu dali w Bydgoszczy niezwykle witalny show.

„Kill Me” jest trzecim odcinkiem cyklu, któremu Otero nadał zbiorczy tytuł „Remember to Live”. Jego twórczyni solennie obiecuje, że będzie pamiętać i zapisywać swoje życie na różnych nośnikach aż do samej śmierci. Swą misję rozpoczęła w 2020 roku od spektaklu „Fuck Me”, a kontynuowała dwa lata później pod tytułem „Love Me”.

Zaprezentowany we wtorek nad Brdą „Kill Me” to połączenie pokazywanego w pierwszej części na ogromnym ekranie videobloga, kręconego telefonem w Hiszpanii w 2022 roku, i spektaklu teatru tańca w drugiej, znacznie dłuższej części. Części te spinają w całość dwa wszechobecne motywy – nagość i miłosny zawód. Zawód z kolei prowadzi do traumy, szczególnie niebezpiecznej, gdy dotyka osobę z BDP – osobowością borderline, czyli chwiejną emocjonalnie podtypu granicznego, do której przyznaje się Marina Otero. A BDP w skrajnych przypadkach może doprowadzić do samobójstwa…

Przygotowując spektakl, Argentynka mieszkająca już na stałe w Hiszpanii zorganizowała casting wśród tancerek, celując w osoby z BDP lub z innymi psychicznymi dysfunkcjami. Tak w każdym razie Otero to przedstawia publiczności podczas spektaklu. Ile w tym kreacji, nie wiadomo. Na pewno całej grupce udaje się na scenie stworzyć przynajmniej iluzję maksymalnej szczerości i prawdy. Rzec można nagiej prawdy.

I może to podkreślać ma nagość na scenie Otero oraz czterech pozostałych tancerek. Kobiety mają na sobie jedynie buty, nakolanniki i czarne rękawiczki. Po kolei opowiadają o swoim życiu i pląsają przy zmieniającym się podkładzie muzycznym. Nie jest to szczególnie wyrafinowana muzyka, mimo że pochodząca z różnych popowych szufladek. I tak taneczny show rozpoczyna się przy dźwiękach przeboju Barbry Streisand „Woman in Love”, a kończy na „Wrecking Ball” Miley Cyrus, po drodze zahaczając o „Candle in the Wind”, piosenkę Eltona Johna, która stała się przebojem po śmierci Lady D., oraz „Hymn miłości” Edith Piaf, opłakującej z kolei tragiczną śmierć narzeczonego – boksera Marcela Cerdana.

Osobowość borderline jednak cechuje się gwałtowną zmiennością. Nostalgia i smutek nie zdominowały więc „Kill Me”. Do głosu dochodzą gniew, złość, humor i prowokacja, również sięgające granic. Szokująca jest na przykład scena, w której Marina Otero oddaje mocz do doniczki z kwiatem – narcyzem. Narcyzem i egoistą nazywa wcześniej Pabla, byłego już partnera, z którym rozstanie odchorowuje. Mówiąc bez ogródek, Marina poprzez ten gest olewa narcystycznego Pabla.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Kultura i rozrywka

Dalszy ciąg artykułu pod wideo ↓

Ryzykowne w czasach bezwzględnego zakazu używania języka mogącego urazić czyjeś uczucia czy stygmatyzować jest też zaproszenie do spektaklu bardzo niskiego aktora Tomasa Pozziego, którego obsadzono w roli boga tańca współczesnego – Niżyńskiego. Bóg wśród tancerek Otero nie ma niestety łatwego życia, wykorzystywany do komicznych numerów w stylu cyrkowego klauna.

Najbardziej szczerze w kaskadzie tematów i nastrojów wywołanych w „Kill Me” wypada natomiast końcowa spowiedź Otero, opowiadającej o samotności artystki, która w ofierze scenie złożyła ojczyznę, rodzinę, przyjaciół, domowy komfort i wewnętrzny spokój.

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera

Wybrane dla Ciebie

Bydgoszcz vs. Toruń - zakład prezydentów o frekwencję w wyborach. Głosowanie trwa

Bydgoszcz vs. Toruń - zakład prezydentów o frekwencję w wyborach. Głosowanie trwa

Mnóstwo atrakcji z okazji Bydgoskiego Dnia Dziecka. Mamy zdjęcia ze Starego Rynku

Mnóstwo atrakcji z okazji Bydgoskiego Dnia Dziecka. Mamy zdjęcia ze Starego Rynku

Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski