Nieznani sprawcy ukradli ze starej fary w Świeciu przedmioty warte ponad 10 tysięcy złotych. Odnaleziono porzucony krzyż.
<!** Image 2 align=right alt="Image 96255" sub="Złodzieje dostali się do fary po sforsowaniu kraty w głównym wejściu. W kościele nie było instalacji alarmowej Fot. Marek Wojciekiewicz">Złodzieje wynieśli ze świątyni zabytkowy XIX-wieczny mosiężny krzyż i pozłacaną czarę. We wtorek mężczyzna koszący trawę w pobliżu kościoła znalazł porzucony przez złodziei uszkodzony krzyż. Odniósł go na plebanię.
Włamanie do kościoła w niedzielny poranek odkrył proboszcz parafii pod wezwaniem Matki Boskiej Częstochowskiej, ksiądz Kazimierz Grajewski. Kiedy otworzył boczne drzwi świątyni przed rozpoczęciem porannej mszy, z przerażeniem stwierdził, że rabusie sforsowali metalową kratę zabezpieczającą wejście, wdarli się do środka i otworzyli drzwiczki tabernakulum. O włamaniu ksiądz natychmiast powiadomił policję. Funkcjonariusze dokonali oględzin i zabezpieczyli ślady włamania. Do poszukiwania sprawców policjanci użyli psa tropiącego, niestety, bezskutecznie.(mw)