Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

"Express" sprawdził, ile ważą szkolne tornistry. Rekordzista dźwigał prawie siedem kilogramów

Małgorzata Pieczyńska
Małgorzata Pieczyńska
ważenie tornistrów klasa 4 ZS 10ważenie tornistrów klasa 4 ZS 10
ważenie tornistrów klasa 4 ZS 10ważenie tornistrów klasa 4 ZS 10 Dariusz Bloch
Jak co roku zważyliśmy plecaki uczniów. Tym razem nasza reporterka zajrzała do Szkoły Podstawowej nr 31 w Bydgoszczy, gdzie rekordzista dźwigał na plecach prawie 7 kilogramów.

Zobacz galerię: Ile ważą plecaki uczniów Zespołu Szkół nr 10? Sprawdziliśmy!
Waga szkolnego tornistra nie powinna przekraczać 10-15 proc. masy ciała ucznia. Tyle mówi teoria. A jak wygląda to w praktyce? Do udziału w naszym eksperymencie zaprosiliśmy dzieci z klasy IVB o profilu taekwondo ze szkoły sportowej przy ul. Karłowicza. Wzięły w nim udział 22 osoby. Dzieci i ich tornistry zważyliśmy pod czujnym okiem pielęgniarki Marii Stawowskiej i dyrektorki szkoły Aleksandry Kuś.

Trzy piórniki w plecaku

Pierwsza na wagę wchodzi filigranowa Nina Karamon. Dziewczynka waży niecałe 29 kg. A jej plecak ponad 6 kg! Jest o 1,75 kg za ciężki. - Dajesz radę go udźwignąć? - zagaduję. - Tak, ale ja mam same potrzebne rzeczy - mówi 9-latka. - Dziś jest sześć lekcji. Zabrałam książki, zeszyty, piórniki, telefon komórkowy i strój sportowy na trening.

Uczennica ma jeszcze w tornistrze wodę w półlitrowej butelce, sok w kartoniku i kanapki. Samo jedzenie waży około kilograma. - A po co tobie aż trzy piórniki? - pytam. - Jeden jest w kredkami, w drugim są cyrkle i linijki, a w trzecim pisaki. Mogą mi się dziś przydać na matematyce, technice i plastyce.

Plecak Weroniki Kordas waży 6,9 kg, ale tu dramatu nie ma, bo uczennica jest jedna z wyższych w klasie i ma 38,6 kg. Podobnie sprawa ma się w przypadku Karoliny Siudy. Jej waga to 46,2 kg. Dziś na plecach dźwiga 5-kilogramowy tornister. - A mogłabyś z czegoś zrezygnować? - drążę. - Oj, chyba nie. Ale wczoraj miałam cięższy, bo mieliśmy o dwie lekcje więcej - informuje mnie Karolina. Marta Malewicz ma nadbagaż ok. kilograma. Dziewczynka waży 32,3 kg, jej tornister - 5,74 kg. - No trochę mi ciężko - przyznaje rezolutna 10-latka. - Zabrałam książki, zeszyty i dwa piórniki, bo jeden jest z przyborami, czyli gumką i ołówkami, a drugi z kredkami. Mam też śniadanie: dwie pomarańcze, śliwkę, kanapki i włożyłam tu bluzę, bo rano było chłodno.

Tak na wszelki wypadek

Na wagę wchodzi Jaś Góral. Chłopiec waży 32,1 kg, plecak - 6,1 kg. Nie jest źle. - No może niepotrzebnie zabrałem brudnopis. Ale wie pani, to tak na wszelki wypadek - zdradza Jaś.- Mam też pyszne śniadanko. Bułkę, picie, kabanosa i batonika. O, jeszcze bym zapomniał. W plecaku noszę też telefon komórkowy. Mama się o mnie martwi, więc od czasu do czasu do niej dzwonię.

Naszej pogawędce przysłuchuje się Mikołaj Guziałek. - Dziś to nie ma problemu. Najcięższe tornistry mamy w środy i piątki, bo wtedy lekcji jest więcej - mówi. Chwilę później na wadze staje Bartek Brzeziński. Jego tornister ma usztywnioną ściankę, która przylega do pleców. - Dobrze się go nosi - stwierdza chłopiec. Jego tornister waży 5,48 kg (o prawie kilogram za dużo), on sam 30,4 kg.

Szymek rekordzista

Absolutnym rekordzistą w tym gronie jest Szymek Wiśniewski. Jego waga to 33,4 kg, jego plecaka - 6,92 kg! Nadbagaż prawie 2 kg! - Zdradzisz nam, co nosisz w tornistrze? - pytam. - Jasne - brzmi odpowiedź. I chłopiec zaczyna wyliczać: - Podręczniki, zeszyty, litr wody, butelka soku, piórnik, a w nim nożyczki, linijki, flamastry, cienkopisy, chusteczki. Mam też bluzę, blok rysunkowy, legitymację, telefon komórkowy. No i śniadanie: dwie bułki z szynką i rzodkiewką, serek oraz batonik. Ale pierwsze śniadanie zjadłem w domu - oznajmia z rozbrajającą szczerością.

Na szczęście, w SP nr 31 dzieci mogą zostawić swoje tornistry w szafkach. - Jesteśmy szkołą sportową, więc oprócz książek czy zeszytów, uczniowie mają też torby ze strojem na treningi. Rzeczy, które akurat nie potrzebują na zajęciach, mogą zostawić w szafkach - mówi Aleksandra Kuś, dyrektor szkoły. - O tym, że należy dbać o kręgosłup nauczyciele często przypominają uczniom podczas godziny wychowawczej.

Lekarze alarmują

Ale jak to w życiu bywa, w szkolnych tornistrach lądują też zabawki, pamiętniki czy ulubione gry. - Czasem dzieci wkładają też książki, których w danym dniu wcale nie potrzebują. Dlatego tak ważna jest kontrola rodziców - podkreśla Maria Stawowska, szkolna pielęgniarka. - Najlepiej jeśli tornister ma usztywnioną ściankę przylegająca do pleców i równe szerokie szelki. Ciężar powinien być rozłożony symetrycznie, ale wiele dzieciaków nosi plecaki na jednym ramieniu. A to błąd, bo prowadzi to do asymetrii łopatek.

W tym roku inspektorzy sanitarni dokonali pomiaru ciężaru 5697 tornistrów. - Ciężar powyżej 15 procent masy ciała ucznia stwierdziliśmy w 779 przypadkach - mówi Danuta Banaczek, zastępca Państwowego Wojewódzkiego Inspektora Sanitarnego w Bydgoszczy. - Nadmierna waga tornistra może powodować nie tylko nasilenie bólu pleców. Wpływa na zmniejszenie pojemności płuc, powstawanie negatywnych zmian chodu oraz wad statyki ciała. W efekcie prowadzi do skrzywień kręgosłupa. Rodzicom zalecamy zakup takich plecaków, które mają dodatkowe zapięcie spinające szelki z przodu klatki piersiowej. Warto przypominać też dzieciom, że cięższe rzeczy powinny umieszczać na dnie, a lżejsze wyżej.

Lekarze alarmują. Dzieci z wadami postawy wciąż przybywa. Całkiem zdrowe dziecko to dziś wyjątek, bo niemal 95 proc. uczniów ma kłopoty z kręgosłupem.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!