- W rundzie jesiennej w Krakowie Juvenia zapewniła sobie remis 27:27 w ostatniej akcji meczu. Przez całe spotkanie to my dominowaliśmy, a rywale nas dochodzili. To było świetne widowisko – wspomina trener RC Orkan, Maciej Brażuk. – W poprzednim sezonie prowadziliśmy przez 78 minut, by przegrać w ostatniej akcji meczu. Mam nadzieję, że teraz wreszcie przychodzi nasz czas – dodaje były kapitan reprezentacji Polski.
ZOBACZ TEŻ:
- Jedziemy do Sochaczewa po zwycięstwo. Dwa ostatnie mecze pokazały, że mamy potencjał, potrafimy zdominować rywali, budować ciekawe akcje, ale nie umiemy ich wykończyć. Tak było zarówno w przegranym meczu z Pogonią Awenta Siedlce (33:12 dla siedlczan) oraz ze Skrą Warszawa (15:39) – mówi trener Juvenii, Konrad Jarosz, kiedyś kolega z reprezentacji Brażuka.
W tym spotkaniu będzie wiele takich pojedynków pomiędzy kolegami z reprezentacji. Orkan i Juvenia mają jedne z najlepszych w Polsce systemów szkolenia młodzieży. W Ekstralidze rugby są dwoma najmłodszymi w stawce. Większość zawodników, którzy wyjdą w niedzielę przeciwko sobie na boisko to koledzy z młodzieżowych reprezentacji Polski.
W Sochaczewie dojdzie też do ciekawej rywalizacji pomiędzy obcokrajowcami występującymi w obu drużynach. Orkan i Juvenia wypuszczą na boisko po trzech graczy z RPA. Krakowska ekipa stawia na byłych graczy Tucks – czyli uniwersyteckiej drużyny z Pretorii. W Orkanie gra trzech zawodników z Uniwersytetu Johannesburg. W RPA te dwie ekipy zacięcie ze sobą rywalizują. W Południowej Afryce rugby to religia, rywalizację uniwersyteckich drużyn pokazuje ogólnokrajowa telewizja. Finał Varsity Cup to wielkie wydarzenie.
ZOBACZ TEŻ:
Juvenia zagra w tym meczu w dość eksperymentalnym składzie. Po ostatnich meczach trener Konrad Jarosz ma kłopot z kilkoma kontuzjami. W związku z tym na jednej z najważniejszych pozycji na boisku – łączniku ataku zagra Michał Jurczyński. To jeden z najlepszych polskich zawodników ataku, autor akcji, która dała Juvenii remis w ostatnim meczu z Orkanem, ale jednak raczej środkowy.
Orkan stawia na tej pozycji na młodego Kacpra Wróbla – syna Bogdana - byłego etatowego łącznika ataku sochaczewskiej drużyny, reprezentacji, potem trenera RC. Pojedynek tych dwóch graczy może zdecydować o losach meczu.
- Wierzę, że Kacper będzie w stanie uruchomić naszą bardzo mocną formację ataku. W tym meczu będziemy chcieli zagrać o wiele lepiej właśnie w ofensywie, która za bardzo nam nie wyszła w starciu przeciwko mistrzom Polski – sopockiemu Ogniwu przegranym 5:26 – zapowiada trener formacji ataku RC Orkan, Tomasz Malesa.
ZOBACZ TEŻ:
Mecz zaplanowano na niedzielę 21.03 na godz. 12.50. Będzie można zobaczyć go na platformie hybrydowej TVP Sport, na stronie sport.tv.pl oraz w aplikacji mobilnej TVP Sport.
ZOBACZ TEŻ:
ZOBACZ TEŻ:
ZOBACZ TEŻ:
ZOBACZ TEŻ:
