Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dziś rozstrzygnie się los szkoły

Renata Napierkowska
Wójt Marek Maruszak wczoraj po raz drugi spotkał się z wojewodą Marzenną Drab. Z finału rozmów nie jest jednak zadowolony, bo padły propozycje sprzeczne z jego oczekiwaniami.

Wójt Marek Maruszak wczoraj po raz drugi spotkał się z wojewodą Marzenną Drab. Z finału rozmów nie jest jednak zadowolony, bo padły propozycje sprzeczne z jego oczekiwaniami.

Wójt Jezior Wielkich wielokrotnie uskarżał się, że mimo starań z jego strony, nie może spotkać się z wojewodą, by omówić kwestie dotyczące likwidacji podstawówki w Siedlimowie. Teraz stało sie zadość jego oczekiwaniom, bo wczoraj już po raz drugi doszło do spotkania włodarza z pełniącą obowiązki wojewody Marzenną Drab. W rozmowach uczestniczyła też skarbnik urzędu Jezior Wielkich, Jolanta Szydłowska.

<!** reklama left>- Pani wojewoda przedstawiła swoją wizję szkół w tej gminie. Polega ono na tym, że gimnazjum we Włostowie powinno zostać zlikwidowane, a w zamian szkoła w Wójcinie przekształcona w zespół szkół. Budynek we Włostowie nie jest przystosowany do nauki dzieci, bo pół metra powierzchni przypada na jednego ucznia. Szkoła w Siedlimowie powinna natomiast pozostać – mówi rzecznik prasowy wojewody Paweł Skutecki.

Zastrzeżenia do warunków panujących w gimnazjum we Włostowie miała też poprzednia kurator oświaty, Wiesława Wyszyńska. Wyraziła ona zgodę na likwidację podstawówki w Siedlimowie pod warunkiem, że władze przeniosą gimnazjalistów do innego budynku. Zarówno radni, jak i włodarz wydając decyzję o likwidacji szkoły o tym szczególe zapomnieli.

- Ta gmina ma zadłużenie sięgające kwoty 8 milionów. Zamknięcie szkoły w Siedlimowie przyniesie 150 tysięcy złotych oszczędności rocznie i to w żaden sposób nie rozwiąże problemów tej gminy. Upór wójta i uporczywe dążenie do zamknięcia szkoły jest dla wojewody niezrozumiałe – twierdzi Paweł Skutecki.

Włodarz do tej pory nie złożył w ministerstwie oświaty wniosku o dotację, mimo że pieniądze na funkcjonowanie placówki zobowiązał się zapewnić wicepremier Roman Giertych. Marek Maruszak nie kryje rozczarowania przebiegiem rozmów w urzędzie wojewódzkim.

- Na likwidacji szkoły we Włostowie zarobimy 70 tysięcy złotych. Pani wojewoda nie powiedziała skąd wziąć brakującą resztę na uregulowanie naszych zobowiązań. Wszyscy tylko dużo mówią i obiecują, a nikt nie chce nam pomóc – twierdzi wójt Jezior Wielkich.

Dzisiaj i tak definitywnie rozstrzygną się losy podstawówki w Siedlimowie. Naczelny Sąd Administracyjny rozpatrzy wniosek o kasację złożony przez wojewodę. Jeśli zostanie on skasowany, to placówka będzie ocalona.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!