Miasto uczciło ludzi walczących po II wojnie światowej o demokrację.
Odbył się odczyt oraz spotkanie przy grobie jednej z „żołnierek wyklętych”. Inowrocław
przez jedną z osadzonych został określony jako "Polski Oświęcim".
<!** Image 2 align=middle alt="Image 206342" >Wczoraj na cmentarzu Zwiastowania NMP przy grobie Marii Kolskiej
, jednej z wyklętych, złożono kwiaty i odmówiono modlitwę. Maria Kolska
pochodziła ze Lwowa. Skazana została za zbieranie informacji dla Haliny
Zwinogrodzkiej, która tworzyła siatkę wywiadu dla delegatury. Zbierała dane o
produkcji przemysłowej oraz o sytuacji politycznej.
W tym dniu należy przypomnieć mieszkańcom naszego miasta, że w Inowrocławiu w
latach 1952-1955 istniało jedno z najcięższych więzień politycznych dla kobiet działających
w AK, uczestniczek Powstania Warszawskiego.
<!** reklama>W 1950 roku Departament Więziennictwa Ministerstwa Bezpieczeństwa Publicznego
wydał instrukcję w sprawie segregacji więźniów na trzy kategorie: A, B i C.
Literą A oznaczono osoby, które uznano za "najbardziej zaciekłych wrogów
władzy ludowej". Dodatkowym kryterium była wysokość wymiaru kary - powyżej
10 lat. Osoby te miały odbywać karę w najgorszych warunkach - zimne i ciemne
cele, betonowa podłoga. Prawie wszystkie więźniarki odbywające karę więzienia w
Inowrocławiu zostały przydzielone do tej grupy.
Jedna z osadzonych, siostra zakonna Zofia Łuszczkiewicz ze Zgromadzenia Sióstr
Szarytek w złożonej przed śmiercią relacji określiła Inowrocław, jako
"Polski Oświęcim".
W czwartek z okazji Narodowego Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych w
Saloniku Literacko - Artystycznym odbyło się spotkanie poświęcone upamiętnieniu
żołnierzy podziemia niepodległościowego i antykomunistycznego . Gośćmi
spotkania byli prof. UMK Waldemar Chorążyczewski, dr Mirosław Pietrzyk oraz dr
Zbigniew Girzyński.
<!** Image 3 align=middle alt="Image 206342" >
<!** Image 4 align=middle alt="Image 206342" >
<!** Image 5 align=middle alt="Image 206342" >