Dzieciom będzie ciepło

Prace związane z ociepleniem budynku rozpoczną się jeszcze w tym miesiącu. Najważniejsze roboty zostaną wykonane w czasie wakacji.

Koszt całej inwestycji wyniesie 2.339.019 zł, 30 procent - 665 297 złotych - dofinansuje Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. - Pozostałą kwotę gmina pozyska także ze środków NFOŚiGW w ramach pożyczki - informuje Leszek Jakubowski, burmistrz Żnina, który na początku czerwca, wspólnie z Ireną Pilarską, skarbnikiem gminy, podpisał z funduszem umowę o dofinansowanie remontów.

- Na tę chwilę czekałem przeszło 10 lat - mówi Jacek Pietraszko, dyrektor Zespołu Publicznych Szkół nr 1. - Wiem już, że nie będę miał wakacji, ale zrobię wszystko, aby najpilniejsze prace były wykonane w lipcu i sierpniu. Kiedy we wrześniu pojawią się dzieci, roboty będą prowadzone na zewnątrz, tak, aby nie przeszkadzały w nauce i nie zagrażały bezpieczeństwu. Cieszę się, że zimą nasze dzieci już nie zmarzną. W szkole docieplone zostanie około 2 tys. mkw. powierzchni. Każdy segment szkoły będzie wykonywany inną technologią. Ściany zewnętrzne pokryte zostaną płytami styropianowymi z warstwą tynków mineralnych cienkowarstwowych, malowanych farbami silikonowymi. Poddasze zostanie docieplone płytami z wełny mineralnej i częściowo płytami styropianowymi. Zostaną także wymienione okna. Zaplanowano również wymianę instalacji centralnego ogrzewania i drzwi.

Podobne inwestycje zostaną przeprowadzone w Przedszkolu Miejskim nr 1 przy ulicy Browarowej i Przedszkolu Miejskim nr 2 przy ulicy Klemensa Janickiego.

Ściany tych obiektów ocieplą płyty styropianowe, dachy - wełna mineralna, będą wymieniane okna i drzwi. W Przedszkolu nr 2 zostanie dodatkowo wybudowana kotłownia gazowa z instalacją elektryczną.<!** reklama>

Jacek Pietraszko ma nadzieję, że doczeka chwili, kiedy wprowadzi maluchy do odnowionych klas. - Mam nadzieję, że po wykonaniu termoizolacji znajdą się w końcu pieniądze na odnowienie pomieszczeń dla najmłodszych. Nie będzie to tania inwestycja, bo tam trzeba będzie pozrywać tynki. To przecież najstarsza część szkoły - mówi dyrektor placówki.