Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dwieście twarzy Świecia

Marek Wojciekiewicz
Artystyczny projekt „Twarze miasta” rozpoczęto odsłonięciem dwóch z ponad 200 kamiennych rzeźb, które ozdobią fasady budynków i kilka ważnych punktów miasta.

Artystyczny projekt „Twarze miasta” rozpoczęto odsłonięciem dwóch z ponad 200 kamiennych rzeźb, które ozdobią fasady budynków i kilka ważnych punktów miasta.<!** Image 2 align=none alt="Image 212572" sub="Marek Tomasik (z prawej) podczas odsłonięcia swoich dzieł, zdradził samorządowcom niektóre tajniki swojego warsztatu / Fot. Marek Wojciekiewicz">

Marek Tomasik, artysta o sporym już dorobku, w ubiegłym roku zaproponował miastu realizację swojego kolejnego projektu, którego celem ma być stworzenie swoistej galerii wzdłuż kilku ulic w centrum miasta. Po dość burzliwej debacie nad propozycją, radni pomysł podchwycili i przystali na jego realizację.

Zwolniła nawet karetka

Dwie pierwsze rzeźby odsłonięto w piątek przed wejściem do ośrodka kultury. Burmistrz i przewodniczący rady miejskiej w obecności artysty dokonali odsłonięcia dwóch 120-centymetrowych kamiennych twarzy.

Wejście do świeckiego ośrodka kultury usytuowane jest przy głównej arterii miasta. Kiedy dwie ogromne twarze wyłoniły się spod niebieskich plandek, kierowcy przejeżdżających aut zwalniali, by przyjrzeć się obu dziełom. Nawet karetka pogotowia na sygnale w tym miejscu przyhamowała. To znak, że artysta może mieć powody do zadowolenia, bo jego dzieło wzbudza od samego początku spore emocje. Obecni na uroczystości bez zbędnych ceregieli zaczęli ustalać, „kogo też artysta miał na myśli”. Padały konkretne nazwiska i imiona, najczęściej osób z innej niż komentujący opcji politycznej.

Tajemnica artysty

- Rzeczywiście, niektóre głowy powstawały z myślą o konkretnych osobach, ale to jest już tylko moja słodka tajemnica, kogo miałem na myśli - zdradził nam Marek Tomasik.

Około 200 mniejszych kamiennych twarzy (od 15 do 40 centymetrów) już latem ozdobi elewacje niektórych budynków przy ulicach Gimnazjalnej, Klasztornej, Sądowej, 10 lutego, Kopernika i Grzymisława. Za każdym razem zgodę na ich umieszczenie muszą wyrazić właściciele posesji. - Starałem się wytypować kamienice, na które warto zwrócić uwagę - tłumaczy Marek Tomasik. - To, oprócz ożywienia miejskiej przestrzeni, może być dodatkowa korzyść, którą ten projekt może dać miastu - przekonuje artysta. <!** reklama>

Dwie największe, kilkumetrowe rzeźby staną na początku i końcu miasta, jednak na ich wykonanie potrzebne są ogromne głazy, których na razie brak. - Przyznam, że jak tylko usłyszałem o tym projekcie, byłem bardzo zaniepokojony - tłumaczy pan Marek, mieszkaniec Świecia. - Jednak te dwie pierwsze rzeźby pozytywnie mnie zaskoczyły, teraz mój niepokój zamienił się w ciekawość, co będzie dalej z tym pomysłem.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!