Drogowe zaniedbania i partactwo

Dlaczego bruk na ulicach Dworcowej i Wyzwolenia zaczął się psuć zaledwie kilka miesięcy po zakończeniu budowy?

Problemy z bydgoskimi ulicami, gdzie nawierzchnia brukowa zaczęła się psuć, to być może efekt błędów konstrukcyjnych. Na co powinni zwracać uwagę projektanci, by brukowana ulica wytrzymała przejazd ciężkiej ciężarówki lub autobusu? <!** reklama>

- Teoretycznie kostka brukowa o grubości od 8 cm w górę przy zastosowaniu odpowiedniej podbudowy powinna dobrze znosić częste przejazdy ciężarówek czy autobusów. Dlatego nie ma przeciwwskazań, by drogi z takiej kostki budować - zaznacza główny technolog w firmie Polbruk Karol Umiński.

Specjalista od tego typu nawierzchni zaznacza jednak, że aby bruk trzymał się dobrze, trzeba spełnić kilka warunków. Kluczem do sukcesu okazuje się być podbudowa. Być może ten właśnie element został zaniedbany podczas budowy drogi na ul. Wyzwolenia czy ul. Dworcowej. - Pod ruch ciężki konieczne jest zastosowanie betonu.

Nie może to być tylko grunt i zwykła podsypka - tłumaczy K. Umiński. - Kiedy przygotowuje się taką drogę, trzeba najpierw dany fragment pod budowę wykorytować, potem nanieść warstwę filtracyjną. Kiedy ziemia zamarza, zapobiega ona unoszeniu się kostki. Potem nakładana jest warstwa nośna, czyli beton.

Na ulicy Wyzwolenia w niektórych miejscach brakuje fragmentów kostki. Przy dobrze zaprojektowanej i wykonanej drodze nie może być mowy o takiej sytuacji.

- Spoiną, którą wsypuje się między kostki, jest piasek. W dobrze ułożonej kostce nic nie powinno wypadać - zaznacza Umiński. - Piasek nie służy jako klej. Dobrze ułożona kostka jest po prostu zaklinowana. Niekiedy do tego stopnia, że bardzo trudno ją wyciągnąć w razie jakichś napraw instalacji pod ulicą.