Do zdrowia nam daleko

Otyłość, cukrzyca i stany przedcukrzycowe, nadciśnienie tętnicze oraz choroby serca i krążenia nękają mieszkanki naszej gminy. Kompleksowym badaniom poddało się prawie 400 pań w wieku od 65 do 75 lat.<!** Image 2 align=none alt="Image 190062" sub="Fot. Renata Napierkowska">

Pracownicy przychodni Esculap w Gniewkowie przebadali prawie 400 pań spośród 600 mieszkanek naszej gminy w wyznaczonym przedziale wiekowym. Lista badań, którym poddano kobiety, jest bardzo długa - od krzywej cukrowej przez sprawdzanie przepływu krwi w tętnicach, badanie USG na szerokość aorty brzusznej po pomiar ciśnienia. Panie miały robiony lipidogram pozwalający oznaczyć poziom cholesterolu i badanie na zawartość kreatyniny, która umożliwia ocenę wydolności nerek. Przy okazji sprawdzano wzrost i wagę, pacjentki dodatkowo wypełniały również ankiety, by określić zagrożenie wystąpienia zespołu bezdechu sennego.

- Przeprowadzaliśmy również pomiar wskaźnika kostka dzielona przez ramię, co jest miernikiem choroby naczyń obwodowych i zwiększonego ryzyka wystąpienia zawału serca i udaru mózgu - mówi doktor Tadeusz Dereziński, dyrektor Niepublicznego Zakładu Opieki Zdrowotnej Esculap w Gniewkowie, który zainicjował w naszej gminie przeprowadzanie bezpłatnych, kompleksowych badań profilaktycznych.

Największy ruch panował w gabinecie zabiegowym przychodni, a pielęgniarki: Bogumiła Skórka, Beata Szafrańska i Katarzyna Gabizdalska raźno uwijały się przy kolejnych pacjentkach, pobierając im krew, mierząc ciśnienie tętnicze czy dokonując pomiarów wzrostu i wagi.

- Do oznaczanie krzywej cukrowej krew trzeba pobierać dwukrotnie, więc tych badań jest w sumie nie 400 tylko 800 - szacuje pielęgniarka Bogumiła Skórka.

Jednym z najtrudniejszych momentów dla pacjentek była konieczność wypicia roztworu glukozy.

- Jeden kubek jakoś wypiłam, ale z drugim poszło już gorzej. Ten płyn jest tak słodki, że aż mdli - narzekała Stanisława Prusak.<!** Image 3 align=none alt="Image 190063" sub="Fot. Renata Napierkowska">

Większość pań przyznaje, że gdyby nie zachęta i apele doktora Derezińskiego, to pewnie nieprędko wybrałyby się na takie kompleksowe badania.

- Na początku roku, gdy męczył mnie kaszel, byłam w swojej przychodni u lekarza rodzinnego i prosiłam o zrobienie analizy krwi, bo czułam się niezbyt dobrze. Usłyszałam od pani doktor, że to ona decyduje, jakie zlecić badania, a ponadto już przekroczyła jakiś limit i teraz nie może mi dać skierowania, bo fundusz jej za to nie zapłaci. Tak mnie to zniechęciło, że ponownie już się nie zgłosiłam. Teraz przyszłam się przebadać, bo taka okazja pewnie nieprędko się trafi - mówi pani Maria z Gniewkowa.

Chociaż badania dla pań są jeszcze w toku, to już na podstawie dotychczasowych wyników można stwierdzić, że ze zdrowiem kobiet po 65. roku życia nie jest dobrze.

- Według wstępnej oceny, stan zdrowia pań przedstawia się wręcz tragicznie. Otyłość, cukrzyca i stany przedcukrzycowe, nadciśnienie tętnicze, miażdżyca to schorzenia, na które cierpi większość pacjentek. Wykryliśmy ponadto pięć tętniaków aorty brzusznej i pięć krytycznych zwężeń tętnicy szyjnej. Szczegółowej analizy dokonamy po zakończeniu akcji profilaktycznej - dodaje doktor Dereziński. <!** reklama>

Koszt USG i badań laboratoryjnych pokrył Urząd Miejski w Gniewkowie, który przekazał na ten cel pieniądze. Zespół przychodni Esculap dodatkową pracę wykonał charytatywnie.