https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Długa lista złych zachowań gości LPKiW "Myślęcinek". Rzucanie butelkami w ptaki, złe parkowanie...

Jarosław Więcławski
LPKiW apeluje do gości, aby zwracali uwagę na złe zachowania innych odwiedzających.
LPKiW apeluje do gości, aby zwracali uwagę na złe zachowania innych odwiedzających. Tomasz Czachorowski/archiwum
Gdy temperatura rośnie, wzrasta liczba osób, które wybierają się odpocząć do Myślęcinka. Niestety nie wszyscy goście Leśnego Parku Kultury i Wypoczynku w Bydgoszczy zachowują się odpowiednio. Ostatnio odwiedzający rzucali w ptaki butelkami. Lista ich grzechów jest dłuższa.

– Czasami już nie wiemy, gdzie jest granica nikczemności, bezduszności i po prostu głupoty. Gdy myślimy, że wszystko już widzieliśmy, pojawiają się nowi mądrzy inaczej. Rzucanie w ptaki butelkami, kamieniami i innymi przedmiotami to zachowanie, którego nie można akceptować – czytamy we wpisie zamieszczonym na profilu Leśnego Parku Kultury i Wypoczynku „Myślęcinek” na początku kwietnia.

Apelujemy, by każdy, kto widzi takie sytuacje, wzywał policję lub straż miejską. My mamy w punktach monitoring, który ułatwi identyfikację sprawców organom ścigania. Razem możemy więcej, a dzikie zwierzęta, szczególnie w tak rozległym parku, mają prawo żyć sobie spokojnie. Pomóżmy im! – dodano.

Do opisywanego zdarzenia doszło w ubiegłym tygodniu w okolicy polany grillowej. Na szczęście był to jednorazowy przypadek. Gdy jedni goście zachowywali się nieodpowiednio, inni postanowili zareagować i zgłosili sprawę pracownikom parku oraz służbom. Niestety sprawcy uniknęli kary, szybko oddalając się z miejsca zdarzenia.

– Na to są paragrafy w prawie. Jeśli ktoś widzi podobne zachowania, powinien od razu zgłaszać to na policję czy straż miejską. Nie wiem, co miały w głowie te osoby, ale skoro ktoś rzucał butelkami w ptaki, można uznać, że miał zamiar je okaleczyć lub uśmiercić – mówi „Expressowi Bydgoskiemu” Dawid Kilon, ornitolog i przyrodnik z Bydgoszczy.

W ostatnim czasie w LPKiW „Myślęcinek” zauważono nagromadzenie niewłaściwych zachowań gości. – Po pierwsze dostajemy sygnały o tym, że odwiedzający nagminnie jeżdżą rowerem po Ogrodzie Botanicznym. Jest tam bardzo wyraźny zakaz jazdy, a jednak piesi skarżą się, że wiele osób wciąż się do tego nie stosuje – stwierdza Bożena Hennig, starszy specjalista ds. marketingu Leśnego Parku Kultury i Wypoczynku w Myślęcinku.

Druga sprawa to puszczanie luzem psów na terenie parku. Nie wolno tego robić. Właściciele zabierają pupili na spacer. Wypuszczają psy, które atakują ptaki – dodaje. Zwraca uwagę, że przy pętli tramwajowej znajduje się wybieg dla czworonogów, gdzie mogą się one „wyszaleć”. – Ze względu na to, że Myślęcinek jest parkiem o dużym bogactwie przyrodniczym, wypadałoby psa trzymać na smyczy. Zdarzały się przypadki, gdy atakowały one ptaki wodne. Kilka lat temu jeden łabędź zginął w ten sposób – przypomina Dawid Kilon.

Poza tym wzrasta liczba osób, które parkują w miejscach niedozwolonych. Nie brakuje tu wyznaczonych terenów do parkowania, ale w weekend kierowcy zostawiają auta gdzie popadnie – wymienia Bożena Hennig.

Apeluje, aby goście reagowali, bo pracownicy mogą jedynie prosić zwiedzających o odpowiednie zachowanie. Gdy to nie pomaga, uprawnienia do karania mają straż miejska i policja. W przypadku zauważenie rażącego łamania przepisów, bydgoszczanie powinni telefonować bezpośrednio do służb.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Uroczystości w Gnieźnie. Hołd dla pierwszych królów Polski

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski