https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Dla wódki wieczór może być krótki. Czy zbliża się koniec całodobowych "monopolowych"?

Wojciech Mąka
Ograniczenia godzin sprzedaży alkoholu w sklepach monopolowych mają sprawić, że centra miast będą bezpieczniejsze, a liczba pijackich burd zdecydowanie zmaleje.
Ograniczenia godzin sprzedaży alkoholu w sklepach monopolowych mają sprawić, że centra miast będą bezpieczniejsze, a liczba pijackich burd zdecydowanie zmaleje. Tomasz Czachorowski
Zbliża się koniec całodobowych sklepów z wódką. Chcą tego samorządowcy, którzy w tym tygodniu spotkają się w Bydgoszczy.

[break]
To może być prawdziwa rewolucja w nocnym życiu dużych miast. Samorządowcy Związku Miast Polskich chcą zgłosić rządowi takie propozycje zmian w ustawie o wychowaniu w trzeźwości, które pozwolą im decydować o godzinach otwarcia sklepów monopolowych. Propozycję opracowuje Jacek Karnowski, prezydent Sopotu. Decyzje mogą zapaść już w piątek, podczas zjazdu Związku Miast Polskich w Bydgoszczy.

- Chodzi o poprawę bezpieczeństwa, ale i zdrowie młodzieży, dla której dostęp nocą do sklepów z alkoholem jest bardzo łatwy - wyjaśnia Magdalena Czarzyńska-Jachim, rzecznik prezydenta Sopotu. Mówi się o ograniczeniu sprzedaży do godz. 22 lub 23.

Zmiany mają także polegać na większym niż dotąd związaniu koncesji z lokalizacją sklepu. - Cofnięcie pozwolenia oznaczałoby, że w tym konkretnym miejscu monopolowy nie powstanie, a tak dzieje się teraz, bo zmienia się jedynie właściciel - mówi rzeczniczka.

Wbrew pozorom władze Bydgoszczy wcale nie są do nowych propozycji entuzjastycznie nastawione. - Ograniczając koncesje musimy pamiętać, że limity mogą uderzyć w małych przedsiębiorców, co może wpłynąć na ich sytuację - mówi Marta Stachowiak, rzecznik Rafała Bruskiego. Ale chodzi nie tylko o to. W Bydgoszczy w tej chwili wydano 721 koncesji, które od początku roku przyniosły budżetowi miasta prawie 6 milionów złotych!

Wrogami zmian w przepisach są, co oczywiste, właściciele sklepów. Ale policja i strażnicy miejscy potwierdzają, że dochodzi do coraz większej liczby przestępstw pod wpływem alkoholu. Same tylko interwencje strażników, dotyczące picia w miejscach publicznych w pierwszej połowie roku, zamknęły się liczbą 4,6 tysiąca! - To codzienność - mówi Arkadiusz Bereszyński, rzecznik SM.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Biznes

Komentarze 13

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

B
Bydgoszcznin
Juz widzę jak ktoś wpuszcza do domu o 1 w nocy zgraje najebanych pijakow zeby zarobić na wódce.
B
Bydgoszcznin
To jest jakiś fenomen. Urzędnicy cieszą sie ze społeczeństwo chleje. 6 mln to nic w budżecie. Tyle wydali w zeszłym roku na premię dla urzędników. A to ze ulice wieczorami sa niebezpieczne, ze wszędzie leżą policzone butelki, za mamy tylu alkoholikow z problemami jest dla nich ok. Władza widzę jak za komuny. Niech chleba, ciemna masą łatwiej kierować.
d
duduś
Z takimi poglądami Ty już Europy nie dożyjesz. Kciuki trzymaj za PIS. Na nich czeka Księżyc i inne , odległe planety. Na "TY" zatrzymywały się tramwaje na "te" panie z lasu.
w
wsiok
Dostojny Gościu! Nie licz na spokój ani ciszę. Bydło ma miejsce w chlewie. Meliny będą miały żniwa ! Na Straż Miejską nie licz. Do likwidacji dziadostwo, bo nie potrafią staruszki reanimować.
j
jan
BS - ma racę. Nie kupi w sklepie, to na melinie. Tak jest z papierosami. POdziemie znajdzie niszę. Jest pole do szukania miliardów na "pomysła" Dudy i straszydło.
B
Bydgoszczanin
Wreszcie dochodzimy do europejskich standardów. Alkohol dostępny wszędzie i o każdej porze to jest Rosja a nie cywilizowany kraj. Trzymam kciuki za te inicjatywę!
R
RUDY
Nareszcie trochę spokoju a nie nocne hałaśliwe wędrówki po gorzałę !!!!
s
szariat
Już się ustawiają pod imigrantów. Najpierw zamkną monopolowe, następnie sklepy mięsne, a potem wprowadzą burki dla kobiet.
B
Bydziak
I prawidłowo może na Bartodziejach w końcu wieczorem będzie spokój !!!!
T
Tonio.
Niech porządku pilnuje Straż Miejska i Policja, meliniarstwio popieracie już to przerabialiśmy w tym kraju. Zaczynamy się cofać w tym wieku?
G
Gość
Pomysł świetny, ale w tym momencie istnieje niebezpieczeństwo pojawienia się pokatnej sprzedaży alkoholu, jak to kiedyś bywało.= i gzie niegdzie bywa.
B
Bez sensu
To nie ma sensu. Nie kupi w sklepie kupi gdzieś indziej, w dodatku byc może z niewiadomego źródła. Podobnie jak zakazanie sprzedaży batonów w szkołach. "Mała mafia" już zajęła się dilerką Marsów i Sneakersów ;)
A
Ania
I bardzo dobrze będzie spokojnie wieczorem a nie pijackie wycieczki po nocach meneli nie dopitych
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski