Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dla kogo działki budowlane za grosze?

Sławomir Bobbe
Sławomir Bobbe
ruszyła budowa na terenie po tormięsiebodowa tormięs
ruszyła budowa na terenie po tormięsiebodowa tormięs Sławomir Kowalski
PSL ogłasza program „Ziemia dla młodych”. Tylko w naszym województwie jest kilka tysięcy hektarów, z których wydzielić można działki budowlane.

Pomysł jest prosty - młodzi, którzy chcą zostać na wsi albo się na wieś sprowadzić, dostają za złotówkę działkę budowlaną, na której stawiają dom. Działki pochodzą z zasobów Skarbu Państwa, a konkretnie - Agencji Nieruchomości Rolnych. Cel? Poprzez „akcję osiedleńczą” zatrzymać młodzież w kraju i wzmocnić gminy wiejskie.

- ANR zarządza wieloma hektarami ziemi. W naszym regionie jest ich kilka tysięcy, z tego wiele na obrzeżach Bydgoszczy, Inowrocławia, Torunia i Włocławka, a także mniejszych miast takich, jak Kruszwica - podkreśla Dariusz Kurzawa, wicemarszałek województwa i działacz PSL.

„Ziemia dla młodych” to, zdaniem marszałka, inwestycja w przyszłość nie tylko w skali kraju, ale przede wszystkim regionu.

- Borykamy się przecież z problemem odpływu mieszkańców do ościennych województw czy za granicę. Nowe domy to nowe sklepy, punkty handlowe, a dla gminy i regionu większe dochody z podatków.

Samorząd województwa mógłby wesprzeć te gminy, które zgłosiłyby się do programu, na przykład w zakresie poprawy dostępu do infrastruktury, w tym drogowej. Uważam, że wiele gmin byłoby zainteresowanych programem - tam, gdzie władzę sprawuje PSL - na pewno. Na razie jednak trzeba przekonać rządzących do tego, że projekt wart jest wsparcia - tłumaczy Dariusz Kurzawa.

Idea rzucona przez PSL cieszy się zainteresowaniem w podbydgoskich gminach, choć wymaga doprecyzowania.

- Pomysł jest ciekawy i jak każdy, który ma pomóc młodym, wart jest uwagi - komentuje Jan Wach, wójt Sicienka. - Oczywiście, trzeba po drodze rozwiązać jeszcze wiele kwestii. Nie jest bowiem wcale powiedziane, że ziemia w posiadaniu ANR jest zaopatrzona w media. Pozostaje też kwestia tego, za co młodzi ludzie mieliby zbudować dom. I wreszcie, co z dostępem do komunikacji i dróg. Co do zasady jednak pomysł jest fajny. Na terenie Sicienka nie ma jednak wielu działek w zasobach Agencji Nieruchomości Rolnych, nie sądzę więc, żeby u nas program mógł się rozwinąć. Z kolei gmina jest zbyt biedna i nie posiada własnych gruntów, by w podobny sposób motywować młodzież do pozostania tutaj. Gdybyśmy działki gminne mieli, pewnie wcześniej wymyślilibyśmy coś podobnego - mówi Jan Wach.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!