Motocykliści uważają, że jedną z przyczyn wypadku jest specyficzna farba, jaką wymalowane są przejścia dla pieszych na ul. Koronowskiej.
<!** Image 2 align=left alt="Image 3881" >W środę na ulicy Koronowskiej doszło do tragicznego wypadku. Zginęła pasażerka motocykla, sam kierowca nie odniósł większych obrażeń.
Czy farba jest śliska?
Przypomnijmy, że według wstępnych danych policji motcykl wypadł z drogi, skosił małe drzewka, a spadająca pasażerka uderzyła w słup latarni. - Problemem jest tylko ta śliska farba, nic więcej. Normalnie takie łuki można pokonywać z prędkością do 200 km/godz. - mówił jeden z motocyklistów.
Z taką argumentacją nie zgadzają się drogowcy. - Technologia, którą są wykonane pasy, jest absolutnie bezpieczna. To nie farba zabija, a głupota i brawura. Sam uczestniczyłem w wielu pokazach malowania oznakowania poziomego metodą tak zwanego „zimnego plastiku” i zapewniam, że ona nie może być przyczyną wypadku. Jednym ze składników farby wylewanej na zebry jest element uszorstniający. Wszystkie stosowane farby mają atesty. Jak można więc obwiniać drogowców o niezapewnienie bezpieczeństwa. Przecież wszystkie nasze działania nastawione są na poprawę stanu dróg i ich bezpieczeństwa - mówił rzecznik Zarządu Dróg Miejskich i Komunikacji Publicznej, Bogumił Grenz.
Zimny plastik
Ponieważ technologia malowania zebr „zimnym plastikiem” sprawdziła się, drogowcy zapowiadają, że będzie ona z czasem zastosowana na wszystkich ważniejszych skrzyżowaniach w mieście. - Powtórzę jeszcze raz, że nasze „zebry” są całkowicie bezpieczne i do tego wytrzymują nawet do 7 lat, dlatego będziemy je stosować. Kierowcom przypominam natomiast zapis z prawa o ruchu drogowym, że należy zawsze utrzymywać prędkość, zapewniającą panowanie nad pojazdem - dodaje na koniec Bogumił Grenz. Ta sprawa do złudzenia przypomina niedawną dyskusję na temat tego, czy drzewa rosnące wzdłuż dróg czynią je bardziej niebezpiecznymi? Łatwo jednak odpowiedzieć na to pytanie. To nie drzewa wpadają na kierowców, a kierowcy na drzewa. To nie drzewa są niebezpieczne, a kierowcy. Podobnie jest z farbą.