Z rejonu Morza Czarnego, który jest obecnie objęty wojną, pochodzi 19 proc. kukurydzy i aż 78 proc. eksportu oleju słonecznikowego. Konflikt przerwał produkcję, co przełożyło się na wzrost inflacji. Rosja całkowicie zablokowała eksport zbóż, a na Ukrainie być może nie uda się przeprowadzić żniw.
Ostrzeżenia ONZ
Organizacja Narodów Zjednoczonych do spraw Wyżywienia i Rolnictwa (FAO) ostrzega, że w marcu tego roku ceny artykułów spożywczych mogą osiągnąć rekordowy poziom na całym świecie. W Unii Europejskiej wyraźny jest znaczny wzrost cen.
- Ważne jest uświadomienie sobie, że ci, którzy zostali tym dotknięci w największym stopniu, żyją w biednych krajach. W krajach Bliskiego Wschodu i Afryki Północnej, które są naprawdę uzależnione od importu z Ukrainy – mówił Ariel Brunner, ekspert do spraw rolnictwa w organizacji ochrony przyrody BirdLife.
Dodał, że największym problemem w Europie jest obecnie wysoka inflacja, oraz że ceny będą nadal szły w górę.
Partnerzy handlowi
W obszarze artykułów rolnych, UE było kluczowym partnerem dla Rosji i Ukrainy, ale zaznacza, że jest w stanie poradzić sobie z przerwaniem stosunków handlowych.
- UE ma nadwyżkę w eksporcie artykułów rolnych – wyjaśnia w rozmowie z DW Sommer Ackerman, młoda rolniczka i aktywistka klimatyczna z Finlandii.
– Mimo to napastnicza wojna Putina doprowadziła do inflacji i spowodowała wzrost cen energii oraz paliw. Wpływa to również na produkcję i eksport artykułów rolnych - dodaje.
Bezpieczeństwo UE nie jest zagrożone
Unia Europejska nie jest zagrożona kryzysem żywnościowym, ale musi być przygotowana na znaczny wzrost cen. Europa skupia się na zwalczaniu niedoborów żywności poza jej granicami.
– Rosyjska inwazja na Ukrainę zwiększyła nacisk na systemy artykułów żywnościowych i sprowadziła na miliony ludzi na świecie zagrożenie głodem. Dlatego nakazem chwili jest podjęcie działań w tej sprawie – oświadczył Janez Lenarcic, Europejski Komisarz ds. Rozwoju i Pomocy Humanitarnej.
Źródło: dw.com
