Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Czy wojewoda Bogdanowicz uchyli bydgoską uchwałę o in vitro?

JP
Jacek Smarz/Archiwum
Budżet Bydgoscy radni zadecydowali, że miasto będzie finansowało in vitro. Tę uchwałę może jednak uchylić wojewoda

Projekt uchwały w tej sprawie radni przyjęli podczas środowej sesji Rady Miasta. Tematowi towarzyszyła jednak burzliwa dyskusja. Ostatecznie głosami 15 do 12 radni zgodzili się na finansowanie in vitro z budżetu samorządu.

- Okazuje się, że w tak ważnej sprawie potrafimy działać ponad politycznymi podziałami - mówił na wczorajszej konferencji Ireneusz Nitkiewicz, radny SLD. - Razem z kolegami z PO oraz z bydgoską .Nowoczesną, która pilotuje projekt, doprowadzimy do tego, by pomóc ludziom, którzy bardzo chcą mieć dziecko. A skoro rząd nie chce, to musi to zrobić samorząd.

- Możemy sobie tylko pogratulować - komentował bydgoski poseł .Nowoczesnej, Michał Stasiński. - Liczba gratulacji i ciepłych słów, które spływają do nas w związku z projektem, pokazuje, jak ważna jest ta sprawa.

Starania o realizację programu trwają niemal od roku. Od początku towarzyszyło im wiele trudności. Teraz wszystko zależy od wojewody kujawsko-pomorskiego, który środową decyzję radnych może uchylić.

Zobacz również:

Protest kobiet na Starym Rynku w Bydgoszczy. Ogólnopolski st...

- Wiemy, że tak stało się chociażby w Gdańsku - mówi Stasiński. - W Poznaniu wojewoda planował uchylić uchwałę, ale z tego wycofał. Liczę że wojewoda Bogdanowicz nie podejmie w tym zakresie żadnych działań.

- Pan Bogdanowicz sam ma dzieci, wie, jaką dają radość - komentuje Nitkiewicz. - Wierzę więc, że w tym przypadku zachowa się jak ojciec, a nie jak polityk.

A jeśli jednak jak polityk?

- Wtedy się odwołamy, a jeśli trzeba będzie napiszemy nowy projekt - odpowiada Jakub Mikołajczak, radny z klubu PO. - Zbyt długo trwała walka o ten projekt, by teraz go odpuścić.

Opór zapowiadają jednak radni PiS, którzy sprzeciwiają się uchwale. Paweł Bokiej uważa, że to „kontrowersyjny projekt, który ma dać .Nowoczesnej rozgłos przed wyborami”. Mirosław Jamroży z kolei sugerował, by zamiast finansować in vitro, pieniądze przeznaczyć na inne procedury medyczne.

Jeśli wojewoda nie uchyli uchwały, program powinien zacząć działać w Bydgoszczy 1 lipca. - W tym roku będziemy mogli wesprzeć 50 par, w latach 2018-2019 po 100, a w 2020 r. znów 50 - tłumaczy poseł Stasiński. - Każda para będzie mogła otrzymać dofinansowanie jednej procedury zapłodnienia w kwocie 5 tys. zł. Odpowiednio w 2017 r. w budżecie trzeba zabezpieczyć na ten cel 250 tys. zł, w 2018 i 19 po 500 tys. zł i w 2020 - 250 tys. zł.

Polub "Express" na Facebooku

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!