Czy on tak bardzo kochał, że aż zabił?

Jaki był przebieg ostatniego spotkania Marcina N. z rok młodszą koleżanką ze szkolnej ławy, trudno jeszcze stwierdzić. Wiadomo jedno, chłopak zabił dziewczynę najpewniej z powodu nieodwzajemnionej miłości.

Do zabójstwa 18-latki doszło w poniedziałek. Prawdopodobnie Marcin zaprosił koleżankę na spacer do Solanek. Ze spotkania chłopak wrócił już jednak sam.

- Zabójca i ofiara się znali, gdyż byli uczniami tej samej szkoły. Sprawca sam zgłosił się na policję i powiadomił o morderstwie. Wskazał też miejsce ukrycia zwłok. Pozostawił je w wagoniku niedaleko Parku Solankowego. Jest jednak za wcześnie, by mówić o motywach. Bierzemy pod uwagę różne okoliczności - mówi prowadzący dochodzenie prokurator, Sławomir Głuszek z Prokuratury Rejonowej w Inowrocławiu.<!** reklama>

Najpewniej ofiara została uduszona, jednak dopiero wyniki sekcji zwłok potwierdzą wersję zdarzenia. Na jej ciele podczas oględzin stwierdzono różne obrażenia. Na policję chłopak przyszedł wraz ze starszym bratem.

- 19-latek powiadomił funkcjonariuszy, że jest sprawcą zabójstwa. Czynności wykonane przez śledczych potwierdziły ten fakt. W Inowrocławiu, we wskazanym miejscu, policjanci znaleźli zwłoki młodej kobiety. Przyczyny i okoliczności tej szokującej zbrodni wyjaśni prokuratorskie śledztwo - informuje aspirant Izabella Drobniecka z Komendy Powiatowej Policji.

Mężczyzna został zatrzymany. W Zespole Szkół Gastronomicznych w Inowrocławiu, do której uczęszczali zabójca i ofiara wrze. Rano odwołano pierwszą godzinę lekcji.

- Wszyscy jesteśmy w szoku po tym, co się stało. Poprosiliśmy o pomoc psychologów. Zamordowana dziewczyna to była najlepszą uczennicą w klasie. Chłopak też uczył się dobrze. Miał już indeks do Wyższej Szkoły Gospodarki, bo został laureatem konkursu wystawy stołów - wspomina dyrektor gastronomika, Artur Mikołajczak.

Inaczej oceniają 19-latka sąsiedzi z jego rodzinnej wsi.

- Marcin był dziwny, nie trzymał się z innymi chłopakami. To był taki typ samotnika - mówią o młodym sąsiedzie mieszkańcy Wierzbiczan.

W przeszłości jako uczeń gniewkowskiego gimnazjum chłopak miał konflikt z jednym z nauczycieli. Pedagog, któremu groził, że go zabije, powiadomił wówczas o sprawie policję, ale nauczyciele gimnazjum też są zszokowani, że ich były wychowanek posunął się do zbrodni. Zamordowana dziewczyna była mieszkanką Kruszwicy.

Za morderstwo 19-latkowi grozi mu nawet kara dożywocia.