Dziś premierowa odsłona XV „Monumentalnej” Szopki Bydgoskiej. Czas przekonać się, jakie osobistości życia publicznego naszego regionu nie umknęły czujnej uwadze twórców corocznej satyrycznej rewii.
<!** Image 2 align=none alt="Image 164063" sub="- Dziś szopka ma walor bardziej rozrywkowy niż satyryczny. W końcu politycy najlepiej atakują się sami - mówi Zdzisław Pruss (na zdjęciu drugi z lewej), pomysłodawca i reżyser Szopki Bydgoskiej / Fot. Tymon Markowski">Poeta, dziennikarz i satyryk, Zdzisław Pruss, od 15 już lat bawi bydgoską publiczność autorskimi noworocznymi spektaklami. Pierwsze szopki były teatralne. Te z ostatnich lat tworzone są na kształt muzycznych rewii. - Dziś szopka ma walor bardziej rozrywkowy niż satyryczny. W końcu politycy najlepiej atakują się sami - mówi
Zdzisław Pruss.
Choć za nami niewolny od kabaretowych zdarzeń rok wyborczy, pomysłodawca i reżyser tegorocznej szopki oszczędza lokalnych polityków. - Były prezydent Konstanty Dombrowicz był naszym bohaterem w ciągu ostatnich kilku lat. Z kolei nowy włodarz nie dał nam się jeszcze poznać na tyle dobrze, by odtworzyć jego postać za pomocą maski i satyry - wyjaśnia Pruss.
<!** reklama>A zatem
kto będzie głównym bohaterem
XV szopki? Otóż obchodząca swoje setne urodziny bydgoska Łuczniczka, która postanowiła zejść z cokołu. Do tej pięknej reprezentantki naszego miasta cholewki smalić ma podobno sam Mikołaj Kopernik. Zdradzi on widzom swoje emocje związane z aglomeracją, choć Łuczniczka w swych uczuciach pozostanie powściągliwa. Za sprawą tych właśnie dwóch postaci szopka nosi przydomek „Monumentalnej”. Trzecim monumentem przywołanym w scenariuszu będzie fontanna Potop. A skoro o potopie mowa... - Pojawi się maska Daniela Olbrychskiego, czyli niezapomnianego Kmicica z filmowej adaptacji Sienkiewiczowskiej trylogii. Aktor przetnie wstęgę przy naszym długo oczekiwanym Potopie - zapowiada z uśmiechem Zdzisław Pruss.
Wśród postaci, które wstrząsnęły regionalnym życiem publicznym, znalazł się oczywiście Marek Żydowicz, dyrektor Międzynarodowego Festiwalu Sztuki Autorów Zdjęć Filmowych Camerimage. Zaśpiewa mniej więcej tak: „Nie łudź się jednak, że z Warszawą/ Kiedyś tam nie zdradzę was/ Nie łudź się, bo z tą moją żabą/ Lubię skakać z miejsca w miejsce cały czas” (podajemy za Bydgoskim Informatorem Kulturalnym, styczeń 2011). Obok Żydowicza stanie nasycona sukcesami profesor Katarzyna Popowa-Zydroń, której sława idzie za laurami wybitnych pianistów, Rafała Blechacza, Pawła Wakarecego i Michała Szymanowskiego.
Świat sportu reprezentować będą mistrz Tomasz Gollob (bo, jak mówi Zdzisław Pruss, w jakich barwach by nie grał, dla bydgoszczan i tak zawsze reprezentuje nasze miasto) oraz deska ratunkowa dla klubu Zawisza, czyli Zbigniew Boniek.
Twórca szopki uczynił jedną z jej bohaterek koleżankę po fachu, Ewę Dąbską z Radia PiK. Dziennikarka znana, m.in., z audycji „Śniadanie z Muzami” zaśpiewa o swoim zagonieniu w kulturalnym świecie i lokalnej walce w konkursie o tytuł Europejskiej Stolicy Kultury. Pojawi się ponadto maska polityka Jerzego Wenderlicha, którego kariera, jak widać w mediach, nabrała rozpędu. Z kolei maska dr. Władysława Sinkiewicza przypomni widzom pozytywne dla zdrowia skutki picia wina. Swoje trzy grosze wtrącą także jazzman Józef Eliasz, malarka Anna Osińska, przedstawicielka fundacji Bookcrossing Jolanta Niwińska oraz konferansjer Andrzej Gawroński. Tramwajem z Wybrzeża przyjedzie sama Henryka Krzywonos, by przypomnieć widzom, na czym polega potęga kobiet (zaśpiewa piosenkę na melodię „Jedziemy autostopem”).
Autorem masek niezmiennie od kilku lat jest
Marek Rona:
- Najwięcej radości przyniosło mi, m.in., wykonanie maski Kopernika - wyznaje artysta. - Co prawda naukowcy niedawno zaprezentowali rekonstrukcję twarzy tego astronoma w sile wieku, ale ja postanowiłem wykonać jego maskę z lat młodości - w końcu ma on pewne zamiary względem Łuczniczki...
Łuczniczkę zagra Wanda Rzyska, która nie kryje, że: - To wymagająca rola, potrzebna jest inwencja.
W XV „Monumentalnej” Szopce Bydgoskiej wystąpi stały zespół artystów, czyli Barbara Kalinowska, Wanda Rzyska, Wiesław Kowalski, Witold Murański, Zdzisław Pruss, Eugeniusz Rzyski. Akompaniament przygotuje zespół w składzie: Bogdan Ciesielski (pianino i kierownictwo muzyczne), Stefan Gołata (gitara basowa), Marek Marszałek (saksofony tenorowy i sopranowy) i Waldemar Matecki (perkusja).
- Utwory muszą być tak zaaranżowane, aby słuchacze od razu rozpoznali melodię, która nie powinna jednak przytłaczać tekstu, bo ten jest przecież najważniejszym elementem tego widowiska - mówi
Bogdan Ciesielski.
- Bywa, że formy znanych utworów są nieco zmieniane, np. poprzez powtarzanie refrenu lub zwiększenie liczby zwrotek. Myślę, że forma, w której tworzymy szopkę, jest wymagająca dla muzyków. Podczas akompaniowania utworów kabaretowych muzycy pracują w ciągłym skupieniu. Nie bez znaczenia jest również umiejętność reagowania na bieżąco, w końcu podczas występu na żywo wiele może się zdarzyć.
Szopka wystawiona zostanie w „Węgliszku” i w pałacu w Ostromecku. - Po raz pierwszy zagramy w Ostromecku. Tamtejsza sala znacznie różni się od tej w „Węgliszku”, ale myślę, że poradzimy sobie. Ponadto Ostromecko leży poniekąd między Bydgoszczą a Toruniem, więc może ktoś z sąsiedniego miasta zdecyduje się właśnie tam obejrzeć szopkę - zaprasza Zdzisław Pruss.
Gdzie, kiedy?
XV „Monumentalna” Szopka Bydgoska. Premiera - 7.01., pt., godz. 19.00, I odsłona - 8.01., sob., godz. 19.00, II odsłona - 15.01., sob., godz. 19.00, Kawiarnia Artystyczna „Węgliszek”, III odsłona - 16.01., nd., godz. 16.00, Pałac Nowy w Ostromecku. Wstęp na premierę jest wolny. Bilety na pozostałe odsłony w cenie 20 zł można kupić w MOK (ul. Batorego 1/3) i w „Węgliszku”.