Czy dyrektor szpitala odebrała 24 000 złotych nagrody jubileuszowej?

Urząd Miasta twierdzi, że Anna Lewandowska, dyrektor szpitala miejskiego, ma prawo do nagrody jubileuszowej. Sąd Najwyższy orzekł, że taka wypłata nie jest zgodna z ustawą „kominową”.

Kilka dni temu „Express” dostał informację o tym, że Anna Lewandowska, dyrektor Wielospecjalistycznego Szpitala Miejskiego, otrzymała nagrodę jubileuszową w wysokości ponad 24 tysięcy złotych.

- To jest niezgodne z prawem - mówi nasz informator. - Niedawno Sąd Najwyższy wydał wyrok w podobnej sprawie uznając, że nagrodę jubileuszową należy wliczać do wynagrodzenia. Zatem dyrektorom szpitali ona nie przysługuje. <!** reklama>

Była negatywna opinia?

Zapytaliśmy panią Annę Lewandowską o to, czy rzeczywiście przyznała sobie nagrodę, ale odpowiedzi nie otrzymaliśmy.

Tymczasem nasz informator twierdzi, że decyzję o przyznaniu nagrody, pomimo negatywnej opinii niektórych prawników, podpisał prezydent Bydgoszczy.

Od kilku dni - wyrok SN zapadł 6 sierpnia br. - podobne plotki krążą w Urzędzie Miasta i jednostkach mu podległych. - Opinia prawników była pozytywna, bo dla niektórych urząd jest bardzo wyrozumiały - słyszymy złośliwe komentarze.

Oficjalnie Marta Stachowiak, rzecznik prezydenta, wszystkiemu zaprzecza. Po pierwsze informuje „Express” o tym, że Anna Lewandowska ma prawo do nagrody jubileuszowej.

- Wypłacana jest ze środków szpitala zgodnie ze stanowiskiem Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji z 22 stycznia 2009 roku oraz notatki Rządowego Centrum Legislacji z 6 stycznia 2009 roku na podstawie ustawy o zakładach opieki zdrowotnej - wyjaśnia Marta Stachowiak.

Próbowaliśmy zapytać panią rzecznik, czy nagroda rzeczywiście została wypłacona, a jeśli tak, to czy przyznano ją przed, czy już po wyroku Sądu Najwyższego, ale usłyszeliśmy, że to pytanie do szpitala, bo to szpital wypłaca nagrody swoim pracownikom.

Radny Marek Gralik, członek rady społecznej szpitala, był zaskoczony tym, że dyrektor sama mogła sobie przyznać nagrodę.

- To nie jest logiczne, to budzi kontrowersje - mówi zaskoczony radny Marek Gralik. - Decyzję w takich sprawach powinien podejmować prezydent albo rada nadzorcza. Natomiast opiniować rada społeczna. Myślę, że byłoby to bardziej obiektywne.

Ustawa „kominowa” ogranicza m.in. możliwości zarobkowania przez szefów publicznych szpitali. Postanowiliśmy więc sprawdzić, jaki dochód w 2012 roku osiągnęła Anna Lewandowska. W Biuletynie Informacji Publicznej miasta Konstancin-Jeziorna - pani dyrektor jest tam radną - można znaleźć oświadczenie majątkowe. Anna Lewandowska wykazała w nim, że od kwietnia do grudnia 2012 roku z tytułu umowy o pracę uzyskała dochód w wysokości 106,140,29 zł, a za pracę w zarządzie Uzdrowiska Konstancin-Zdrój otrzymała 217,058,27 zł.

Tak zarabiają inni

Sprawdziliśmy również, ile zarabiają dyrektorzy największych bydgoskich szpitali. Zbigniew Pawłowicz, dyrektor Centrum Onkologii, w 2012 roku otrzymał za swoją pracę nieco ponad 198 tys. zł. Jarosław Cegielski, dyrektor Wojewódzkiego Szpitala Dziecięcego w Bydgoszczy, zarobił niespełna 120 tys. zł, a Zbigniew Sobociński, dyrektor do spraw lecznictwa Szpitala Uniwersyteckiego nr 2 im. Biziela, ok. 205 tys. zł.

Co ciekawe, dwa dni temu portal rynek - zdrowia.pl opublikował informację o decyzji Starostwa Powiatowego w Raciążu. Starostwo poleciło dyrektorowi powiatowego szpitala zwrot nagrody jubileuszowej.

- Na początku sierpnia do starostwa wpłynęło pismo dyrektora, który udowadniał, że ma prawo przyznać sobie nagrodę. Takie samo stanowisko podziela resort zdrowia - informuje rynekzdrowia.pl. - Sąd Najwyższy orzekł, że przepisy o wynagradzaniu osób kierujących niektórymi podmiotami mają charakter nadrzędny i nagroda jubileuszowa dyrektorom szpitali się nie należy.