Największy plac budowy mógłby się mieścić na terenie dawnego pruskiego poligonu, ciągnącego się wzdłuż ulicy Komandosów. Poligon zorganizowano tam w 1905 roku, ale dziś nikt już z niego nie korzysta. Przewidziano tam zabudowę jednorodzinną, bloki mieszkalne, dom kultury, a nawet nową szkołę.
- Nie da się ukryć, że mamy w tym miejscu pewien problem - mówi Anna Rembowicz-Dziekciowska, dyrektor Miejskiej Pracowni Urbanistycznej, która przygotowywała studium. - Kłopot polega na tym, że część terenów to tzw. obszary zamknięte. Nie ma do nich dojazdu z uwagi na przepisy wojskowe. Ale pracujemy nad tym, konsultujemy się, więc mam nadzieję że kłopot niebawem zniknie.
[break]
Ten teren to łakomy kąsek dla deweloperów. Niedaleko las, a w grę wchodzi obszar prawie 50 hektarów.
Na wniosek mieszkańców MPU przystąpiła do przygotowania planów zagospodarowania przestrzennego dla rejonu ulic Smukalska-Palmowa. To trudny teren, bo są tam grunty torfowe i piaski. Dotąd największym kłopotem w zagospodarowaniu tego terenu był… brak kanalizacji - nie zbudowano jej w ostatnich kilkudziesięciu latach. Ale w Opławcu powstało już około 5 kilometrów kanałów sanitarnych, w Smukale - 4,7 km. Na Jachcicach jest już gotowe kolejne 4,8 km kanalizacji i prawie pół kilometra kanału wzdłuż ulic Partyzantów, Grenadierów i Batalionów Chłopskich.
MPU pochyliła się także nad terenami na Miedzyniu, w okolicy ulic Wiśniowej i Ciepliskiej.
Przypomnijmy, że ratusz sam zaczął dbać o budownictwo mieszkaniowe w dzielnicach willowych. W ubiegłym roku na bardzo atrakcyjnych zasadach ogłoszono przetarg na trzynaście działek budowlanych w Opławcu. Na początek trzeba zapłacić tylko jedną czwartą ich wartości. Przetargi już powtarzano - za każdym razem znajduje się chętny.
Znane są już też kolejne tereny, które można kupić. To działki przy ul. Piotra Bartoszcze i Wąwelskiej na Piaskach, oraz na Miedzyniu, Czyżkówku i w Fordonie.
