Wczorajszy atak stał się pożywką dla radykalnej prawicy, która do jednego wora z napisem „terroryści” wrzuca wszystkich wyznawców Allaha.
Jest to tak samo absurdalne, jak twierdzenie lewicowych portali, że sprawdza się polityka Angeli Merkel wpuszczania do kraju (a więc i do UE) wszystkich chętnych imigrantów, bo to gwarantuje spokój.
Argumentuje się to tym, że do takich środowisk łatwiej wniknąć agentom i rozpracować radykałów. Dowodem na prawdziwość tej tezy jest brak zamachów w Niemczech. Obawiam się, że Niemcy doczekają się wkrótce „swojego” zamachu i będą w takim samym szoku, jak Francuzi i Belgowie.
Coraz bardziej aktualne staje się żądanie polityków Kukiz ’15 zorganizowania referendum w sprawie imigrantów. To Polacy powinni zdecydować, co dalej z tym problemem zrobić.