Między blokami przy ulicy Mickiewicza 19 a 1000-lecia w Żninie zagnieździły się szczury. Radni uznali, że trzeba przeprowadzić deratyzację w całym mieście.
<!** Image 2 align=right alt="Image 54948" sub="Według żnińskich radnych, również właściele kamienic powinni się włączyć do akcji odszczurzania">Chodzi o to, by gryzonie nie przenosiły się w inne miejsca. - Przechodząc w godzinach popołudniowych między blokami przy ulicy Mickiewicza a 1000-lecia, zobaczyłem ogromnego szczura. Bardzo mnie to zaniepokoiło, tym bardziej, że przed blokami są piaskownice, w których często bawią się dzieci. Trzeba coś z tym problemem zrobić - apelował podczas ostatniej sesji radny Andrzej Kurek.
W rurach i śmieciach
- Problem jest rzeczywiście poważny - przyznał radny Janusz Biegański. - Ale uważam, że przeprowadzenie deratyzacji tylko w tych okolicach nic nie pomoże, ponieważ szczury mogą przenieść się w inne miejsce. Trzeba zorganizować akcję w całym mieście.
<!** reklama left>Wiesław Kwaśniewski, prezes Przedsiębiorstwa Gospodarki Mieszkaniowej, pod które podlegają, między innymi, wspomniane bloki, nie ukrywa, że wie o grasujących tam gryzoniach. Ale na każde wezwanie ze strony mieszkańców, stara się szybko reagować.
- Najwięcej szczurów gnieździ się w starych, zardzewiałych rurach kanalizacyjnych - mówi Wiesław Kwaśniewski. - Ponadto, często widzę, że lokatorzy okolicznych bloków wyrzucają różne odpady, które stwarzają idealne warunki do rozwoju tych gryzoni.
Prezes żnińskiego PGM popiera pomysł radnych, aby odszczurzanie przeprowadzić w całym mieście. Jak twierdzi, czegoś podobnego w Żninie jeszcze nie było.
- Dobrze, że Radę Miejską zainteresował ten problem. Trzeba zrobić wszystko, by te gryzonie wytępić - dodaje Wiesław Kwaśniewski.
Wszyscy razem
- Przeprowadzamy deratyzację raz na kwartał. Jeżeli mieszkańcy zasygnalizują pojawienie się szczurów w którymś z bloków, wtedy interweniujemy natychmiast - mówi Kazimierz Jańczak, prezes Spółdzielni Mieszkaniowej. - Jeżeli chodzi o pomysł radnych, aby przeprowadzić deratyzację w całym mieście, to uważam, że zaangażowanie tylko PGM i Spółdzielni Mieszkaniowej niewiele pomoże. Muszą się do niej włączyć również Urząd Miejski i właściciele kamienic. Najważniejsze jednak, żeby znalazły się osoby, które będą koordynować całą akcję. Burmistrz Żnina, Leszek Jakubowski, obiecał, że nie zlekceważy tego sygnału i pomyśli o jej zorganizowaniu.