Nowo powstałe Porozumienia Rad Osiedli jak diabeł od wody święconej ucieka od polityki. - To nas nie interesuje - mówią zgodnie. - Chcemy przywrócić samorządowi jego obywatelskość, przybliżyć go do mieszkańca.
Nie przeciwko komuś
Inicjatorami porozumienia, mającego przywrócić podmiotowość mieszkańcom, są m.in. fordońscy samorządowcy.
- Pierwszy raz w historii Bydgoszczy udało się namówić do współpracy kilkanaście samorządów osiedlowych: nie możemy tego zmarnować - mówi Jan Kwiatoń, przewodniczący Rady Osiedla Nowy Fordon, współpomysłodawca porozumienia. - Że jest to realne, wskazuje przykład Poznania. Mamy nadzieję, że inicjatywa się powiedzie, bo przychylne opinie otrzymujemy również z ratusza.
- To porozumienie nie jest przeciwko komukolwiek - dodaje Jarosław Kubiak, przewodniczący RO Stary Fordon. - Chcemy wypracować model współpracy, który będzie do przyjęcia dla wszystkich, który wzmocni nasz głos.
Czego oczekują osiedlowi samorządowcy?
- Współpracy i wzajemnego zrozumienia najważniejszych potrzeb poszczególnych osiedli - dodaje Andrzej Młyński, przewodniczący RO Tatrzańskie. - Dla całego Fordonu istotne jest na przykład utworzenie Parku Akademickiego czy budowa kolejnego basenu. Przegraliśmy na przykład starania o pływalnię przy Zespole Szkół nr 28 i nie mamy o to żalu, bo - być może - dziś jest ona bardziej potrzebna w innym miejscu. Jednak jutro ponowimy starania, przedstawiając nasze argumenty i oczekując wsparcia. - Fordon to największa dzielnica miasta, niestety bez infrastruktury kulturalnej - dodaje Jan Kwiatoń. - Nasze 80 tysięcy mieszkańców ma do niej prawo podobne do pozostałych dzielnic.
Rady osiedli mówią, że...
...oprócz konkretnych projektów, potrzeba zmian systemu.
- Od lat mówimy o konieczności wprowadzenia jednego terminu dla wyborów rad osiedli, by je odpowiednio przygotować i nagłośnić - mówi Jarosław Kubiak z RO Stary Fordon. - Pozbawiono nas wpływu na budżet obywatelski, co prowadzi czasem do kuriozalnych sytuacji i dublowania pomysłów. Od kilku lat nie jesteśmy informowani o poczynaniach władz miasta na naszych osiedlach, często dowiadując się o nich z gazet.
- To inicjatywa zgodna z naszą Konstytucją oraz Europejską Kartą Samorządu Terytorialnego - podkreśla dr Grzegorz Kaczmarek, socjolog, ekspert Związku Miast Polskich. - Umożliwi wymianę doświadczeń i pozwoli osiągnąć efekt synergii w działaniu rad osiedli
.
Więcej informacji z Fordonu. Kliknij TUTAJ.
