Coraz zimniejsze noce w Bydgoszczy. Kolejne spółdzielnie mieszkaniowe włączają ogrzewanie

– Zarząd Fordońskiej Spółdzielni Mieszkaniowej informuje, że ze względu na niskie temperatury w godzinach nocnych i utrzymującą się dużą wilgotność powietrza oraz dla uniknięcia nadmiernego wychłodzenia lokali, podjął decyzję o włączeniu z dniem 05.10.2023 roku dopływu energii cieplnej na potrzeby centralnego ogrzewania w budynkach mieszkalnych naszej Spółdzielni (z wyłączeniem kilku budynków, w których trwają ostatnie prace przygotowawcze). W związku z powyższym prosimy mieszkańców o maksymalne otwarcie zaworów termostatycznych na okres 24 godzin w celu uniknięcia zapowietrzenia grzejników – przekazał zarząd FSM.

– To rekord w ostatnim okresie, jeżeli chodzi o uruchomienie centralnego ogrzewania. To blisko miesiąc oszczędności na ogrzewaniu – powiedział nam Zbigniew Sokół, prezes zarządu spółdzielni. W 2022 r. sezon grzewczy w spółdzielni wystartował 19 września, a jeszcze rok wcześniej 20 września.

Podobne komunikaty do mieszkańców spółdzielni mieszkaniowych wystosowano w SM „Zrzeszeni” i „Budowlani”, gdzie grzać zaczęli odpowiednio od 4 i 5 października. Również tu zwykle sezon grzewczy startował wcześniej, w okolicy połowy września. Pod koniec ubiegłego tygodnia z ogrzewaniem w lokalach gminnych ruszyła Administracja Domów Miejskich Niektóre spółdzielnie jeszcze bardziej przeciągnęły okres startu sezonu grzewczego.

– Informujemy, że w dniach 9-10 października będzie włączane ogrzewanie do budynków mieszkalnych. Uprzejmie prosimy o otwarcie zaworów grzejnikowych do pozycji maksymalnej (czerwona gwiazdka lub strzałka). Powyższe ma na celu uniknięcie późniejszych zapowietrzeń instalacji CO – przekazała Pomorska Spółdzielnia Mieszkaniowa.

– U nas grzać zaczęli w niedzielę czy poniedziałek niedziela. Wieczorem w rurach tak szumiało, włączyłam kaloryfery, a tu ciepło. Trochę mnie zdenerwowało, że w klatce nie wywiesili informacji, żeby odkręcić kaloryfery na maksa, bo oni zawsze wcześniej robią przepływy. Bałam się, że kaloryfery się zapowietrzyły, ale wszystko gra. Teraz są letnie, ale na pewno na dworze cieplej, to automatyka zadziałała – mówi pani Krystyna z osiedla Kapuściska. Jej blok podlega pod RSM „Jedność”.

Wszystkie jednostki zaznaczają, że w pierwszych dniach grzejniki powinny być ustawione na możliwie maksymalnym poziomie. Jeżeli mimo zastosowania się do tych poleceń w mieszkaniach nie grzeje lub temperatura jest zbyt miska, mieszkańcy powinni zgłosić problem do administracji.

– Jak tylko pojawiły się prognozy o możliwości spadku temperatur do zera, musieliśmy ruszyć z ogrzewaniem – informuje nas Tadeusz Stańczak, prezes zarządu Bydgoskiej Spółdzielni Mieszkaniowej. – W środę w ubiegłym tygodniu złożyliśmy wniosek, a ciepło było uruchamiane w czwartek-piątek, aby przez weekend zapewnić sprawne działanie instalacji centralnego ogrzewania – dodaje.

– Wróciliśmy do października, jak przed wielu latu, gdy sezon prawnie ustalony był od 15 października. W ostatnich latach ogrzewanie było jednak zwykle włączane wcześniej. Przez cały wrzesień nie musieliśmy uruchamiać ciepła, więc mamy pewną oszczędność – zaznacza.

W ostatnich dniach zrobiło się mroźniej, ale według prognoz na termometrach w najbliższych dniach może pojawiać się jeszcze nawet powyżej 20 stopni Celsjusza. Mieszkańcy nie powinni się jednak martwić o to, że przesadzą z ogrzewaniem.

– Mamy do czynienia z regulacją automatyczną. Na poziomie ogólnym regulator pogodowy wyznacza określone parametry. To pierwszy stopień regulacji. Drugi stopień to doregulowanie zaworami termostatycznymi przy grzejnikach. Każdy ma możliwość zastosowania swojego indywidualnego komfortu cieplnego – wyjaśnia Tadeusz Stańczak.

Jak podkreśla, nie ma konieczności, aby mieszkaniec co chwila przestawiał poziom ciepła na grzejnikach w zależności od warunków pogodowych za oknem, bo automatyzacja procesu powoduje, że temperatura w pomieszczeniu będzie do nich dostosowana.