Abramczyk Polonia w okresie transferowym przeszła kadrową rewolucję. Większość zawodników pożegnała się z drużyną, a w składzie pojawiły się nowe nazwiska. W 2024 roku bydgoska drużyna znów ma włączyć się do walki o awans, a zapewnić mają to: Krzysztof Buczkowski, Mateusz Szczepaniak, Kai Huckenbeck, Andreas Lyager, Tim Sorensen, Olivier Buszkiewicz, Franciszek Karczewski i Bartosz Nowak.
To jednak nie wszystkie zmiany w klubie ze Sportowej. Roszady nastąpią na stanowiskach trener/menedżer. Jacek Woźniak ma skoncentrować się przede wszystkim na szkoleniu młodzieży, a w parkingu pojawić ma się nowy trener. Najpoważniejszym kandydatem do tej funkcji jest Tomasz Bajerski.
Co dalej? Sporo mówiło się o tym, że kolejna zmiana ma dotyczyć pozycji młodzieżowej, a skład Abramczyk Polonii uzupełnić miał Maksym Borowiak, utalentowany junior leszczyńskiej Unii.
Zawodnik dwa poprzednie sezony spędził na wypożyczeniu w Falubazie Zielona Góra, a leszczyński klub planował "oddać" go na kolejny sezon. Najbardziej zainteresowane wypożyczeniem miały być pierwszoligowe kluby z Bydgoszczy i Rybnika, choć Polonia nie potwierdziła rozmów z zawodnikiem i jego przedstawicielami. Sam żużlowiec nie jest jeszcze pewien swojej przyszłości.
- Czas pokaże. Trzeba poczekać na konkretne decyzje - powiedział Maksym Borowiak, na łamach portalu leszno24.pl. - Kibice w Falubazu mnie polubili, ale mogę zdradzić, że w następnym sezonie na pewno nie będzie mnie już w Zielonej Górze. Jestem w Unii, rozpoczynam treningi z drużyną, a co będzie dalej to zobaczymy - dodał.
