Poniedziałek, 1 czerwca, był pracowitym dniem dla włodarzy naszego województwa. Wojewoda bydgoski Mikołaj Bogdanowicz wraz z ministrem, członkiem Rady Ministrów Łukaszem Schreiberem oraz wiceministrem obrony narodowej Sebastianem Chwałkiem, na zaproszenie rektora Uniwersytetu Technologiczno-Przyrodniczego w Bydgoszczy prof. Tomasza Topolińskiego, wziął udział w spotkaniu na terenie uczelni.
Wicewojewoda Józef Ramlau jako przedstawiciel rządu w terenie miał zaszczyt wręczyć list gratulacyjny i złożyć życzenia osobie określanej mianem przyjaciela domu.
Jak widać na zamieszczonych w mediach społecznościowych zdjęciach ze spotkania, aczkolwiek w jego trakcie nie zachowywano tzw. dystansu społecznego, to jednak wszyscy panowie mieli na twarzach maseczki podczas pobytu wewnątrz, jak i na zewnątrz pomieszczeń.
Publiczna i prywatna
Jakby dla kontrastu, tego samego dnia, w social mediach pojawiła się cała seria zdjęć z wizyty, jaką złożył wicewojewoda Józef Ramlau stulatkowi, kpt. Janowi Junkowi, któremu przekazał list gratulacyjny od premiera Mateusza Morawieckiego. Na zdjęciach w pomieszczeniach zamkniętych nikt nie ma na twarzach maseczek, ani też nie zachowuje dystansu.
O kontrast, jaki wywołuje obraz tych dwóch spotkań zapytaliśmy w Kujawsko-Pomorskim Urzędzie Wojewódzkim. - Uroczystość na terenie UTP miała charakter uroczystości publicznej – wyjaśnił nam doradca wojewody, Jarosław Jakubowski.- Natomiast w przypadku obchodów setnych urodzin kpt. Jana Junka podkreślić należy, że wicewojewoda Józef Ramlau jako przedstawiciel rządu w terenie miał zaszczyt wręczyć list gratulacyjny i złożyć życzenia osobie określanej mianem przyjaciela domu. Obu panów bowiem łączy wieloletnia serdeczna relacja przyjacielska.
Nie ulega wątpliwości, że w świetle obecnie obowiązujących przepisów wicewojewoda mógł się tak zachować. Co prawda, zezwolenie na uroczystości rodzinne do 150 osób bez maseczek wejdzie w życie dopiero 6 czerwca, ale wszelkie ograniczenia dotyczą wyłącznie miejsc publicznych. Dowiedzieliśmy się zatem, że „Wolnoć Tomku...” Jak to się jednak ma do zaleceń lekarzy o chronieniu osób starszych przed kontaktami nie tylko z najbliższymi, z dziećmi i wnukami, nie mówiąc już o osobach z zewnątrz i do zaleceń zachowania społecznego dystansu nawet obecnie, po zniesieniu wielu zakazów? I czy przekazanie oficjalnego listu od premiera nie nosi jednak charakteru uroczystości publicznej?
