https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Ciepła atmosfera to za mało

Katarzyna Oleksy
Za oknami mróz, śnieg i ziąb. W niektórych bydgoskich zakładach pracy, magazynach i halach pracowniczych wygląda podobnie.

Za oknami mróz, śnieg i ziąb. W niektórych bydgoskich zakładach pracy, magazynach i halach pracowniczych wygląda podobnie.

<!** Image 2 align=right alt="Image 143726" sub="Nie dla wszystkich dom to schronienie przed zimnem. Na zdjęciu Maria Cieślewicz, lokatorka jednego z kontenerów na ulicy Kaplicznej. By mróz nie wdzierał się do środka, musiała powiesić koc na drzwiach. /Fot. Tadeusz Pawłowski">- W hali, w której pracujemy, jest 12 stopni! Jakoś wytrzymujemy, bo pracujemy w ruchu, ale pewnie lada dzień się rozchorujemy. Z tego co wiemy, pracodawca powinien skrócić godziny pracy lub zapewnić posiłki regeneracyjne. U nas nie ma o tym mowy - żalą się „Expressowi” pracownicy Castoramy.

- W najzimniejszym miejscu w firmie temperatura wynosiła 15 stopni, mimo że jest to dopuszczalne, włączyliśmy ogrzewanie awaryjne i w pomieszczeniach zrobiło się cieplej - wyjaśnia Przemysław Lis, dyrektor handlowy Castoramy. Ma świadomość tego, że momentami w hali może być chłodniej, wszystko za sprawą zamykanych i otwieranych przez klientów drzwi. Podobnie jest, m.in., w siedzibie Powiatowego Urzędu Pracy i sklepach BSS Społem. Tutaj pracownice siedzą w pracy w grubych bluzach i puchowych kamizelkach. - Jeżeli na zewnątrz jest tak niska temperatura, jak na przykład we wtorek, kiedy mój termometr wskazywał -26 stopni, nie jesteśmy w stanie zaradzić temu, by w sklepach nie było chłodno. Instalacje grzewcze były kontrolowane, grzejniki są gorące, nie poradzimy nic na to, że na zewnątrz jest bardzo duży mróz - wyjaśnia Stanisław Michałowski, wiceprezes BSS Społem. Pracownicy muszą więc ogrzać się w domu. Choć i z tym bywają problemy. Na temperaturę sięgającą ledwo 15 stopni narzekali przed kilkoma dniami mieszkańcy SM „Budowlani”.

<!** reklama>- Od soboty temperatura w mieszkaniach zaczęła spadać - skarżyli się w liście do redakcji lokatorzy bloku przy Modrakowej 80. Wczoraj władze spółdzielni zapewniły, że problem rozwiązano. - Doszliśmy już do porozumienia z KPEC-em. Po prostu wszyscy zapomnieli już, że zima to mróz i śnieg. Obowiązujące normy nie zakładają takich temperatur i nie dla wszystkich starczyło ciepła. Z roku na rok uczymy się czegoś nowego, mam nadzieję, że w przyszłym roku nie dojdzie do żadnych tego typu problemów - mówi Jacek Kołodziej, zastępca dyrektora do spraw technicznych SM „Budowlani”.

Ciepło pod kontrolą

Okręgowa inspekcja pracy zimą dostaje wiele zgłoszeń o nieprawidłowościach związanych z temperaturą panująca w pomieszczeniach. Każdy sygnał jest sprawdzany. PIP przypomina, że pracodawca powinien zapewnić temperaturę odpowiednią do rodzaju wykonywanej pracy - nie powinna wynosić mniej niż 14 stopni, chyba że względy technologiczne na to nie pozwalają. W biurach temperatura nie może wynosić mniej niż 18 stopni C. W wypadku prac na otwartej przestrzeni, gdy jest poniżej -10 stopni, trzeba zapewnić pracownikom gorące napoje, a w szczególnych warunkach - posiłki.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Biznes

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski