Chociaż szubiński szpital jest nieustannie remontowany, spełnia wszystkie normy

Wiekowy szubiński szpital nie jest łatwym obiektem do remontu. Jednak w ostatnich czasach spółka Nowy Szpital zainwestowała w remonty i przebudowę oddziałów.

Nową lokalizację ma duma Szubina, czyli Oddział Ginekologiczno-Położniczy oraz Oddział Noworodkowy, dysponujący 36 łóżkami, który został przeniesiony do wyremontowanych pomieszczeń na pierwszym piętrze.

Do końca listopada trwała przeprowadzka oddziału pediatrii.

- Planując remont w budynku przeznaczonym na oddział dziecięcy, mieliśmy na uwadze nie tylko komfort małych pacjentów, ale także ich rodziców, którzy często towarzyszą swym chorym dzieciom - mówi Adrianna Nowicka, prezes Nowego Szpitala w Szubinie i Nakle. - Udało nam się przeprowadzić przebudowę w taki sposób, że opiekunowie, którzy zostają ze swymi dziećmi, mają do dyspozycji oddzielną łazienkę, szatnię i kuchenkę. Na oddziale jest bawialnia z wyjściem na taras, z którego będą mogli korzystać mali pacjenci, a korytarze zdobią kolorowe postaci z bajek. Należy podkreślić, że część wyposażenia ufundowało Starostwo Powiatowe w Nakle i Urząd Miejski w Szubinie.

W czasie naszej wizyty w szpitalu oddział pediatrii był w trakcie przeprowadzki, ale już na pełnych obrotach pracował oddział chirurgii, gdzie niedawno oddano do użytku nowy blok operacyjny. Blok ten został wyposażony w najnowocześniejsze technologie z wykorzystaniem fotokomórek. Blok został usytuowany w pomieszczeniach po dawnym oddziale ginekologiczno-położniczym. Dzięki tej inwestycji w szpitalu są obecnie trzy sale operacyjne (dotąd były dwie). Pani prezes podkreśla, że kolejny blok operacyjny zwiększy bezpieczeństwo kobiet rodzących w Szubinie. Jedna sala operacyjna została przeznaczona wyłącznie do cięć cesarskich.

Nasza rozmówczyni podkreśla, że po remoncie, zarówno pediatria, jak i blok operacyjny, spełniają wszystkie wymagane ustawą normy.

W tej beczce miodu znajdujemy jednak łyżkę dziegciu, bo norm na pewno nie spełnia administracja. Siedzibę szefostwa trudno znaleźć, a kiedy już ją zlokalizujemy, doznajemy szoku. Wszyscy pracują dosłownie „na walizkach”.

- Dajemy radę - śmieje się prezes Adrianna Nowicka. - Dopiero co się tu wprowadziliśmy, przyjdzie czas na przygotowanie dla nas lokali. Najważniejsi są pacjenci i w planach inwestycyjnych ich dobro stawiamy na pierwszym miejscu.

7.386.373 złotych - to całkowity koszt projektu inwestycyjnego szubińskiego szpitala.