Citizen Lab to interdyscyplinarne laboratorium znajdujące się w strukturach Uniwersytetu Toronto. Specjalizuje się w badaniach, rozwoju i polityce strategicznej wysokiego szczebla oraz zaangażowaniu prawnym na skrzyżowaniu technologii informacyjnych i komunikacyjnych, praw człowieka oraz globalnego bezpieczeństwo. Działalność badawcza obejmuje m.in: badanie szpiegostwa cyfrowego wymierzonego w społeczeństwo obywatelskie, dokumentowanie filtrowania internetu oraz analizę prywatności, bezpieczeństwa i kontroli informacji w popularnych aplikacjach.
To właśnie to laboratorium ujawniło ostatnio analizę dotyczącą sieci dezinformacyjnej z Chin. Sieć udaje lokalne serwisy internetowe. Dwa są "polskie": wawelexpress.com i... bydgoszczdaily.com. Oba są podobne w szacie, z takimi samymi opisami. W jednym z nich czytamy: "to dobrze znana polsce witryna informacyjna, która przekazuje ważne wiadomości, takie jak polityka, gospodarka, technologia, biznes i życie". Na próżno w serwisach szukać autorów, regulaminu czy informacji o wydawcy. Ściąganiem i publikowaniem treści zajmują się prawdopodobnie internetowe roboty.
Oba portale mają tak przefiltrowane informacje, żeby w części pojawiały się tam teksty wyraźnie prorosyjskie, np. "Rosja ostrzega przed protestami na Litwie, Łotwie i w Estonii. W tle wybory" albo informacja o rosyjskim sonarze na Bałtyku.
Zeleński był w Bydgoszczy
Przypomnijmy, że to nie jest pierwsza próba dezinformacji internetowej z Bydgoszczą w tle - i to dosłownie. Profil Sowiecka Białoruś na rosyjskim portalu społecznościowym Telegram przekonuje, że Wołodymyr Zełenski podczas pierwszej wizyty Chersoniu wcale tam nie był, ale trafił do Bydgoszczy! Zdumiewa, a właściwie śmieszy argumentacja autora wpisu na Telegramie. Wniosek o Bydgoszczy wysnuto na podstawie widocznego za prezydentem Ukrainy... drzewa, nazwanego "topolą bydgoską". "„Tak, nie myliliśmy się. Ukraiński dyktator nakręcił fałszywe wideo o rzekomej wizycie w Chersoniu. Jednak nasi eksperci znaleźli szereg niespójności na zdjęciu. Na przykład w prawym rogu kadru wyraźnie widać topolę bydgoską, która nie rośnie w Chersoniu! Dla kogo przeznaczona jest ta tania podróbka?”.
Akcja dezinformacyjna w skrzynkach pocztowych
Ostatnio nie tylko w internecie mnożą się miejskie oszustwa. W czwartek (8.02) bydgoski Urząd Miasta wydał ostrzeżenie o akcji dezinformacyjnej prowadzonej wśród mieszkańców. - Otrzymujemy sygnały, że do skrzynek na terenie Bydgoszczy trafiają informacje zachęcające do wyrażenia zgody na przyjmowanie emigrantów - czytamy w ratuszowej informacji. - Autor w treści komunikatu, w sposób nieuprawniony, wskazuje Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej i Urząd Miasta Bydgoszczy jako źródło informacji. Jest to akcja dezinformacyjna. Ani Miasto Bydgoszcz, ani żadna z naszych jednostek nie prowadzi takiej akcji . Miasto Bydgoszcz nie prowadzi również żadnych działań mających na celu przygotowanie na terenie Bydgoszczy miejsc zakwaterowania lub pobytu emigrantów.
Uwaga na telefon "z banku"
Z kolei Związek Banków Polskich, Bankowe Centrum Cyberbezpieczeństwa ZBP, Centralne Biuro Zwalczania Cyberprzestępczości oraz Komenda Główna Policji ostrzegają kolejny raz ostrzegają i przypominają, że jedną z metod, której używają cyberprzestępcy, jest spoofing telefoniczny, czyli fałszywe połączenia telefoniczne przestępców podszywających się pod banki. Jedną z metod, której używają cyberprzestępcy, aby wykorzystać naszą nieostrożność, jest spoofing telefoniczny, czyli fałszywe połączenia telefoniczne przestępców podszywających się pod banki.
