Hm. LUCYNA ANDRYSIAK – komendantka Chorągwi Kujawsko-Pomorskiej Związku Harcerstwa Polskiego w Bydgoszczy.
ZHP
<!** Image 2 align=right alt="Image 125503" sub="Lucyna Andrysiak Fot. Archiwum">Mimo ogromnej popularności komputerów i wielu programów telewizyjnych, zainteresowanie harcerstwem wśród dzieci nie słabnie. Największym naszym kłopotem jest znalezienie większej liczby osób, które mogą sporo czasu poświęcić jako wolontariusze w systematycznej pracy z drużynami harcerskimi. W naszej chorągwi jest ich ponad półtora tysiąca - młodych i starszych instruktorów. Harcerstwo daje świetną szkołę życia, poczynając od kontaktów z rówieśnikami w zastępie czy drużynie. To też doskonała szkoła kompromisu, przyjaźni i odpowiedzialności. Harcerzem jest się przez całe życie. Mamy taki wspaniały krąg instruktorek seniorek, które nazywają się „Wędrowniczki po zachodnim stoku”. Wśród nich są druhny osiemdziesięciokilkuletnie a nawet dziewiędziesięcioletnie. Obozy wakacyjne organizujemy nie tylko dla członków naszej organizacji, ale także dla dzieci i młodzieży z ubogich rodzin. Obecnie przygotowaliśmy wypoczynek dla dzieci z południa Polski dotkniętych powodzią.
znak zodiaku
Odporny, wytrzymały, nieraz zadziorny, skuteczny w działaniu Koziorożec.
rodzina
Z małżonkiem Januszem mamy dwie dorosłe córki: starszą Agnieszkę, która sprawiła, że zostałam babcią dziewięciomiesięcznej wnusi Natalii i młodszą Olę, która 1 sierpnia wychodzi za mąż. W skład rodziny wchodzi także pies Misza i kot Szary.
hobby
Bardzo lubię żeglować. Wiele razy z małżonkiem żeglowaliśmy po bardzo atrakcyjnych wodach Adriatyku.
wady
Bardzo trudno przychodzi mi witać się ze słońcem rano. Mogę intensywnie pracować do późnej nocy, za to poranki bywają dla mnie trudne.
zalety
Jestem ciekawa ludzi i staram się ich zrozumieć nawet w najtrudniejszych sytuacjach.
<!** reklama>fortuna
Grywam w totolotka, ale bez większych sukcesów. Gdyby trafiła mi się ogromna wygrana, oprócz zabezpieczenia finansowego najbliższej rodziny, część wygranej przeznaczyłabym na możliwość żeglowania w ciepłych krajach, a część dla osób bardzo potrzebujących.
w kuchni
Gotowanie nie jest moją pasją, ale potrafię przyrządzić kilka smacznych potraw: de volaille z piersi indyka z ananasem i serem z surówkami, kaczkę z jabłkiem lub dania z grilla.
ideał mężczyzny
Mężczyzna powinien wiedzieć, do czego w życiu dąży, mieć jakąś swoją wizję. Powinien być konsekwentny, stanowczy, ale także posiadać umiejętność wycofania się „z twarzą” ze źle podjętej decyzji. Może być wysoki, niezbyt szczupły. Ważne jest poczucie humoru.
nie znoszę
Nie lubię obłudy, nieszczerości i braku odpowiedzialności.
jestem dumna
Jestem bardzo dumna z mojej rodziny, udanego małżeństwa, córek i ukochanej wnusi. Kiedy obejmowałam zaszczytną funkcję komendanta chorągwi w 1990 roku, diametralnie zmieniły się zasady finansowania harcerstwa. Trzeba było do minimum ograniczyć zatrudnienie i znaleźć środki na codzienną działalność. To, że przez ten trudny okres udało nam się przetrwać, uważam za swój sukces.
w domu
Urodziłam się w Bydgoszczy. Początkowo mieszkaliśmy przy ul. Śniadeckich 13, ale wkrótce przeprowadziliśmy się do Fordonu. Wtedy Fordon nie był włączony do Bydgoszczy. We wczesnej młodości marzyłam, by zostać zakonnicą. Bardzo imponowała mi u nich pracowitość, niesienie pomocy ludziom potrzebującym, a przy tym ogromna pogoda ducha. Do harcerstwa wstąpiłam na początku szkoły podstawowej. Szkoła średnia to Technikum Elektroniczne, gdzie także działałam w harcerstwie. Znajdowałam także czas na organizowa- nie prywatek w moim domu. Wygospodarowaliśmy pomieszczenie w piwnicy i tam odbywały się nasze spotkania towarzyskie. Ukończyłam kierunek telekomutacji. Nie podjęłam dalej studiów politechnicznych, a pedagogikę kulturalno-oświatową w Wyższej Szkole Pedagogicznej w Bydgoszczy. Dalej działałam w harcerstwie, m.in., z Markiem Sobczakiem z kabaretu „Klika”.
Wywiad w radiu
Autor audycji RYSZARD JASIŃSKI zaprasza do wysłuchania całego wywiadu dziś o północy na antenie Polskiego Radia PiK.