Dużą czujnością wykazała się pracownica zatrudniona w jednej z firm udzielających pożyczek. Kobieta zdemaskowała oszusta.
W poniedziałek do jednego z mieszkań przy ul. Toruńskiej w Inowrocławiu na umówione spotkanie „biznesowe” przyszła pracownica firmy udzielającej pożyczek. Do sfinalizowania umowy potrzebny był dowód osobisty.<!** reklama>
Pożyczkobiorca przedstawił dowód, celem spisania stosownej umowy na pożyczkę w wysokości tysiąca złotych - poinformowała asp. Izabella Drobniecka, oficer prasowy KPP w Inowrocławiu. Nic by nie było w tym dziwnego, gdyby nie to, że 28 letni inowrocławianin próbował wziąć pożyczkę „nie na siebie”. Czujna pracownica firmy dostrzegła różnice w wizerunku na zdjęciu dowodu osobistego i pożyczkobiorcy. Ponadto pan z przedstawionego jej dokumentu tożsamości okazał się znanym jej mężczyzną. O swoim „odkryciu” kobieta powiadomiła niezwłocznie policję.
Działania policjantów pozwoliły na ustalenie, że mężczyzna chciał wziąć pożyczkę na dowód, który rzekomo znalazł. Teraz oszust odpowie, za usiłowanie wyłudzenia pieniędzy oraz posługiwanie się nie swoim dokumentem tożsamości. Mężczyźnie grozi kara pozbawienia wolności do 8 lat.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Narożna przeszła poważną operację. Latami ukrywała dolegliwości po porodzie
- Dramat Roksany: przyleciała do teściowej WYNAJĘTYM helikopterem! Oszczędza na własny?
- Pazura wziął kolejny ślub poza granicami Polski. Nikt się tego po nim nie spodziewał
- Michał Szpak w prześwitującej spódnicy. Te widoki trudno zapomnieć