Grunty leżą w granicach sołectw Cegielnia i Gościeszyn w gminie Rogowo. Porasta je las i otaczają trzy jeziora. Mieszkańcy wsi nie chcą się zgodzić na przekazanie dóbr do Wielkopolskiego.
<!** Image 2 align=right alt="Image 79231" sub="Mieszkańcy Cegielni pilnie analizują mapkę z zaproponowanymi zmianami granic gminy, powiatu i województwa / Fot. Maria Warda">Gmina Rogowo sąsiaduje z gminą Trzemeszno. Granica gmin jest jednocześnie granicą powiatów żnińskiego i gnieźnieńskiego oraz granicą województw kujawsko-pomorskiego i wielkopolskiego. W obszarze Wielkopolskiego leży sołectwo Gołąbki (nie należy go mylić z Nadleśnictwem Gołąbki), które wdziera się tak zwaną „kurzą stopką” w gminę Rogowo.
Samorządowcy z gminy Trzemeszno doszli do wniosku, że dobrym rozwiązaniem byłoby przejęcie gruntów, przez które przebiega droga powiatowa wraz z jeziorami Wielkie Łomno, Małe Łomno i jezioro Przedwieśnia. W lipcu ubiegłego roku rajcy podjęli w tej sprawie stosowną uchwałę. Przekazanie jej gminie Rogowo zajęło urzędnikom z Trzemeszna pięć miesięcy. Sprawa musi być załatwiona do 31 marca. Jest uzasadniona obawa, że terminy nie zostaną dotrzymane. Józef Sosnowski, wójt gminy Rogowo, robi wszystko, aby sprawę sfinalizować. Na przekazanie ziemi ani on, ani rajcy gminni nie wyrażają zgody.
<!** reklama>We wtorek wieczorem odbyła się debata w sołectwach Cegielnia i Gościeszyn, do których przylegają ziemie.
- Przekazanie gruntów gminie Trzemeszno pozwoli na uregulowanie problemów z drogą powiatową - uzasadniał Wiesław Pokorski, sołtys Gołąbek i zarazem radny Rady Miejskiej w Trzemesznie. - W tej chwili sytuacja jest taka, że ta sama droga sześć razy zmienia właściciela. Kawałek należy do Zarządu Dróg w Żninie, kawałek do Zarządu Dróg w Gnieźnie i tak to się przeplata. Raz był wypadek śmiertelny na granicy województw, to przyjechało trzech prokuratorów, bo żaden nie wiedział, do jakiego województwa droga należy. Zależy nam też na jeziorach. W Gołąbkach jest ośrodek wczasowy wybudowany przez dawny Izopol. Przyjeżdża do niego bardzo dużo ludzi, w tym również z Gniezna. Lubią tu spędzać czas i spacerować. Chcielibyśmy założyć lampy, aby oświetlić wieczorową porą teren. Jednak, żeby było to możliwe, gmina Rogowo musi zgodzić się na przekazanie gruntów.
Józef Sosnowski, wójt gminy Rogowo, uważa jednak, że oddanie 314 hektarów wraz z jeziorami nie jest możliwe. Podobne stanowisko wyrazili również mieszkańcy Cegielni i Gościeszyna oraz radni Rady Gminy w Rogowie.
