Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Chaos na nowych ulicach

Sławomir Bobbe, fot. Tymon Markowski
Kursanci łamią przepisy, bo muszą wjechać na parking. Dostawcy, bo rozwożą towar, a miejscowi chcą dojechać do domów - Tylko czekam, aż dojdzie do wypadku - komentuje pasażer, czekający na autobus.

Kursanci łamią przepisy, bo muszą wjechać na parking. Dostawcy, bo rozwożą towar, a miejscowi chcą dojechać do domów - Tylko czekam, aż dojdzie do wypadku - komentuje pasażer, czekający na autobus.

<!** Image 3 align=none alt="Image 196866" sub="Wczoraj zawieszano sieć trakcyjną dla tramwajów, które wkrótce pojadą na Dworzec PKP ulicami Naruszewicza i Dworcową Fot.: Tymon Markowski">

Nic już nie jest tak jak było. Z ulicy Zygmunta Augusta nie można teraz skręcić w lewo w ulicę Dworcową. Żeby się na nią dostać, trzeba nadrobić drogi i objechać ją od strony ul. Unii Lubelskiej.

- Chciałem rano dojechać do domu, ale nadzór ruchu skierował mnie naokoło. Bez sensu, przecież Dworcową pod prąd do mieszkania nie będę jechał - narzeka mieszkaniec kamienicy przy Dworcowej.

Miejscowi łamią przepisy przejeżdżając przez plac zarezerwowany wyłącznie dla komunikacji miejskiej. Podobnie czynią auta z towarem dla tutejszych sklepów. Zupełnie niewychowawczo łamią przepisy kursanci ze szkoły jazdy - inaczej nie dostaliby się do swojej siedziby i na parkingi.

<!** reklama>

A to tylko jeden z problemów. Kierowcy nagminnie łamią zakaz zatrzymywania się w zatoczce autobusowej obok dworca. Tam, gdzie dawniej mieściło się miejsce, w której taksówkarze i mieszkańcy mogli wysadzić podróżnych zmierzających na pociąg, teraz jest tymczasowy przystanek linii 54.

Taksówkarze w strachu

Zirytowani są także taksówkarze. Dla nich wydzielono dość długi pas, na którym bez problemów zmieści się kilkanaście aut. Obok jest jednak parking dla podróżnych. Chcąc wjechać w Dworcową, wybierają najkrótszą drogę - przez pas zajmowany przez taksówkarzy, podobnie robią „elki”. - Nie możemy nawet drzwi otworzyć w samochodach, bo możemy je stracić. Kursanci jeżdżą różnie - zauważa jeden z taksówkarzy. Widzi też kolejny problem. - Kiedy w trasę wyjadą tramwaje, trudno będzie skręcić z Dworcowej w lewo, na skrzyżowaniu z Unii Lubelskiej nie ma świateł. Tramwaj będzie miał pierwszeństwo, my z lewego pasa będziemy musieli przeciąć mu drogę. Będzie niebezpiecznie.

Wczoraj najbardziej zapracowaną osobą w Bydgoszczy był pracownik nadzoru ruchu, który jednocześnie kierował samochodami, był informacją autobusową i książką skarg i wniosków. - Gdzie teraz jest przystanek 80.? - pyta starsza pani. - Jak dojechać na Piaski? - chce wiedzieć mężczyzna. - Gdzie staje autobus, którym dojadę na PKS? - szuka informacji zagubiony podróżny z bagażami. Zdezorientowani mieszkańcy, to wynik zmian na przystankach autobusowych, niektóre zlikwidowano, inne przeniesiono. Zniknęły te z początku ul. Dworcowej, nie ma też przystanku linii 80 na ulicy Warszawskiej.

- Wzdłuż całego odcinka z przystankami nie ma żadnego przejścia dla pieszych, pierwsze i ostatnie jest przed dworcem. To bez sensu. No i gdzie są jakieś wiaty? Starsi ludzie nie mają gdzie usiąść - mówili nam rozżaleni bydgoszczanie.

Na pamięć, ale bez głowy

- Najgorzej jest na skrzyżowaniu Warszawskiej i Zygmunta Augusta. Są tu światła, ale kierowcy jeżdżą na pamięć. Niedawno za autobusem wjechało na zajezdnię chyba 10 aut. Kierowcy skręcający z Warszawskiej nie zauważają przejścia dla pieszych, jadą tak, jakby chcieli pieszych staranować. Znowu ci jadący z Zygmunta Augusta mimo zakazu i linii ciągłej skręcają na plac manewrowy i wciskają się w Dworcową, zamiast jechać prosto - mówił pracownik nadzoru ruchu MZK.

Sytuacja skomplikuje się, gdy na trasę wyjadą w połowie listopada tramwaje. Wczoraj pojawił się na torach pierwszy tramwaj techniczny.

Zobacz galerię: Chaos na nowych ulicach

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!