Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Centrum diagnostyki pocovidowej w bydgoskim szpitalu dziecięcym - nie może powstać szybciej?

Jarosław Reszka
Jarosław Reszka
Tak ma wyglądać centrum diagnostyki pocovidowej przy szpitalu dziecięcym w Bydgoszczy
Tak ma wyglądać centrum diagnostyki pocovidowej przy szpitalu dziecięcym w Bydgoszczy wizual. nadesłana
Wojewódzki Szpital Dziecięcy w Bydgoszczy rozrośnie się. Powstanie przy nim centrum diagnostyki pocovidowej dla młodych ludzi. Nowy budynek na wizualizacji (patrz obok) nie rzuca na kolana. Nie ma to chyba jednak większego znaczenia - nie tylko z tego powodu, że o gustach się nie dyskutuje. Domyślam się, że za 50 milionów złotych, które przewidziano na ten cel w budżecie, da się postawić coś funkcjonalnego. Jest też dla mnie oczywiste, że ze skutkami pandemii będziemy się borykać przez długie lata - nawet jeśli uda się nam poskromić koronawirusa. Mam do planów rozbudowy szpitala dziecięcego jedno tylko zastrzeżenie: termin wykonania.

Zdaję sobie sprawę, że budowa oddziału szpitalnego musi potrwać i że są procedury, które muszą spełnić inwestor i wykonawca. Tyle że procedury skrojono w przepisach pod zwykły wymiar, niepandemiczny. Racja, powinniśmy się cieszyć, że są pieniądze na tę inwestycję. Ale może też warto nacisnąć kogo trzeba, by udało się ją wykonać szybciej niż za trzy lata. Myślę, że pacjentów nie zabrakłoby już teraz.

Inna sprawa związana z koronawirusem, która wywołała moje zastrzeżenia, to możliwość przetestowania się w aptekach. Na razie nie mam takiej pokusy, bo, po pierwsze, odpukać, nie czuję potrzeby. I po drugie: na liście aptek testujących nie ma żadnej apteki w pobliżu mojego domu. A wcale się temu nie dziwię. Jakoś nie mogę uwierzyć w opowieści o idealnej sterylności jednego pomieszczenia w aptece, w którym przeprowadza się testy, i drugiego, do którego wybieram się po witaminę C.

Pamiętam, jak na początku pandemii w mediach społecznościowych krążył filmik, na którym mieszkaniec jakiegoś chińskiego miasta, ogromnego megapolis, instruował widzów, jak w czasach covidowych bezpiecznie udać się na zakupy do pobliskiego sklepu spożywczego. Gdybyśmy to wszystko spełniali, to do happy endu w tym filmie brakowałoby jedynie lądowania kosmitów z amantadyną albo innym cudownym lekiem na covid. Niestety, cholera, kosmici nie wylądowali. Wobec tego nie mam też podstaw, by uwierzyć, że farmaceuci potrafią błyskawicznie przeskakiwać w kosmiczne kombinezony do testowania koronawirusa, a potem błyskawicznie się przebrać, by pojawić się w innej, dokładnie odizolowanej części apteki, sprzedając mi witaminę C.

Trzeci temat, który łączy się z covidem, to powrót uczniów klas I-IV w podstawówkach w szkolne mury. Nasze województwo zakończyło ferie, więc temat stał się aktualny. Zastanawiam się otóż, czy i co powinno nastąpić, by zdalne lekcje na dobre przestały być naszym koszmarem - we wszystkich oddziałach. Opowieści o tym, jak w pewnej szkole idealnie udało się uniknąć kontaktu pomiędzy uczniami z różnych klas, uważam za propagandowe bajdurzenie. Prosty dowód to odpowiedź na pytanie, czy w takiej szkole wybudowano osobne toalety dla każdej klasy. Proszę z tego nie wyciągać wniosku, że jestem zwolennikiem chińskich metod zarządzania w pandemii. Nie wiem, jak postępować. To, co się dzieje wokół, podsuwa, moim zdaniem, jedną receptę. Zaszczepić siebie i dzieci tyle razy, ile można. A potem unikać ryzyka.

Wystarczy? Przekonamy się za czas jakiś, w którym, mam nadzieję, powstanie już centrum diagnostyki pocovidowej przy szpitalu dziecięcym. A kto zadba o nas, wkrótce – albo już – staruszków? Nie chciałbym, by była to ta sama osoba, która teraz wysyła nas do apteki na testy covidowe.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Te produkty powodują cukrzycę u Polaków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera