Miasta nie będzie stać na zakup tramwaju dla MZK, budowę basenu na Błoniu, zwiększenie budżetów osiedlowych rad i budowę kładki przez Brdę.
Wczoraj Rada Miasta głosami radnych PO oraz PiS zatwierdziła budżet miasta na 2008 rok. Plan zakłada, że dochody miasta przekroczą 1,05 mld złotych, a wydatki 1,27 mld. Miasto zainwestuje ponad 325 mln zł. Zadłużenie osiągnie rekordowy poziom 55 proc. wszystkich dochodów. Wszystko po to, by pozyskać na inwestycje pieniądze z Unii, ponad 116 mln euro.
<!** reklama>Największa inwestycja to modernizacja stadionu Zawiszy warta ponad 50 mln zł. Miasto rozpocznie też budowę nowej przeprawy przez Brdę (przedłużenie ul. Ogińskiego) - przeznaczono na to 2,5 mln zł. Inwestycja ta ma być współfinansowana przez Unię Europejską. Ponadto, zarezerwowano np. 360 tys. zł na zamontowanie inteligentnego systemu transportowego, 1,13 mln złotych na budowę linii tramwajowej do Fordonu, przebudowę wiaduktów warszawskich (14,5 mln zł) i odbudowę wiaduktu na Gdańskiej - 18,1 mln. Za 5,5 mln chcemy zbudować mieszkania przy ul. Śląskiej i Szpitalnej. Wśród inwestycji oświatowych najdroższa będzie przebudowa Zespołu Szkół przy ul. Koronowskiej (ponad 8 mln zł) i budowa sali gimnastycznej w placówce przy Czerkaskiej (5 mln zł).
Prezydent Konstanty Dombrowicz mówi, że przyszłoroczny budżet jest proinwestycyjny, trudny i ambitny. Jego pogląd podzielili radni PO i PiS. Zastrzeżenia mieli radni LiD.
- Projekt ani lepszy ani gorszy od innych - komentowała radna Felicja Gwincińska, przewodnicząca klubu Lewica i Demokraci. - Choć na inwestycje przeznaczono ponad 300 milionów, zrezygnowano z mniejszych zadań. Prezydent z 16 wniosków, przyjął tylko 4 intencyjne.
Zdanie prezydenta podzieliła większość radnych, odrzucając propozycje: zwiększenia budżetów osiedlowych rad, przebudowy boisk szkolnych, budowy kładki dla pieszych przez Brdę w Łęgnowie, rekonstrukcji części fontanny Potop i przeznaczenia większych nakładów na działalność klubów sportowych.
Natomiast wnioski dotyczące zakupu tramwaju Pesy dla MZK (7 mln zł) i budowy basenu na Błoniu (250 tys. zł na 2008 rok) upadły ze względów formalnych. Radni lewicy kwitują to wzruszeniem ramion. - Jak ktoś szuka, zawsze znajdzie pretekst - mówi radny Lech Lewandowski.
Wczorajszą sesję budżetową miał zakończyć apel w obronie trasy szybkiego ruchu S-5. Na szczęście, pogłoski o wykreśleniu jej z rządowych projektów okazały się nieprawdziwe.
