Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Były szef bydgoskiego Domaru zeznawał w sądzie. 10 stycznia odbyła się kolejna rozprawa w sprawie zabójstwa dyrektora PZU w Bydgoszczy

Maciej Czerniak
Zeznania, które Janusz S., bydgoski biznesmen złożył w sądzie jeszcze w grudniu, można uznać za sensacyjne. Obciążają oskarżonego biznesmena Tomasza Gąsiorka, ale S. mówił też o roli swojego brata w historii tej niewyjaśnionej od 20 lat zbrodni.
Zeznania, które Janusz S., bydgoski biznesmen złożył w sądzie jeszcze w grudniu, można uznać za sensacyjne. Obciążają oskarżonego biznesmena Tomasza Gąsiorka, ale S. mówił też o roli swojego brata w historii tej niewyjaśnionej od 20 lat zbrodni. Maciej Czerniak
10 stycznia w Sądzie Okręgowym w Bydgoszczy odbyła się kolejna rozprawa w sprawie zabójstwa Piotra Karpowicza, dyrektora PZU w Bydgoszczy.

Dzisiaj w Sądzie Okręgowym w Bydgoszczy miał stawić się Dariusz S., świadek koronny. Nie przyszedł jednak. Sędzia Anna Warakomska poinformowała, że świadek kontaktował się wcześniej telefonicznie z sądem, zapewniając, że dostarczy zwolnienie lekarskie. Poinformowała również, że według bydgoskiej policji Dariusz S. jest poszukiwany listem gończym na do sprawy prowadzonej przez prokuraturę w Lublinie. S

Sąd kontynuował przesłuchiwanie świadka Janusza S.

- Kiedy przyjąłem postawę, że nie będę angażować się w sprawę zakupu zgniatarki, w jednej z ostatnich rozmów z bratem była poruszona kwestia taka, że w środku tej transakcji miała znaleźć się firma leasingowa. Prawdopodobieństwo wystąpienia przez tą firmę jako ostatecznego właściciela urządzenia, jest o wiele większe jeśli chodzi o uzyskanie ubezpieczenia - mówił Janusz S.

Odniósł się tym samym do swoich wcześniejszych zeznań, w których opowiedział o rozmowie ze swoim bratem Mirosławem S., do której miało dojść w 1998 roku. Wtedy Mirosław S. miał proponować Januszowi udział w zakupie amerykańskiej zgniatarki karoserii. Maszyna miała zostać sprowadzona do Polski, ale plan był taki, by sfingować jej kradzież na trasie transportu z Wybrzeża do Bydgoszczy. Wcześniej chciano urządzenie wysoko ubezpieczyć.

Zeznania, które Janusz S., bydgoski biznesmen złożył w sądzie jeszcze w grudniu, można uznać za sensacyjne. Obciążają oskarżonego biznesmena Tomasza Gąsiorka, ale S. mówił też o roli swojego brata w historii tej niewyjaśnionej od 20 lat zbrodni.

- Cały czas analizuję wszystko, co pamiętam w tej sprawie. Wraca mi pamięć - mówił 13 grudnia w Sądzie Okręgowym w Bydgoszczy Janusz S.

Janusz S. został wezwany na świadka w procesie, który dotyczy śmierci Piotra Karpowicza, dyrektora Oddziału Likwidacji Szkód i Oceny Ryzyka w PZU w Bydgoszczy. Został zastrzelony w styczniu 1999 roku na parkingu za ubezpieczalnią, przy ulicy Wojska Polskiego w Bydgoszczy. Wychodził z pracy, kiedy sprawca zbliżył się do niego i oddał dwa strzały z bliskiej odległości.

Janusz S. to przedsiębiorca, właściciel i udziałowiec w wielu firmach, m.in. takich jak Maktronik, Mega, Locum, Arka Medical Spa w Kołobrzegu oraz kilkunastu innych. Wartość jego udziałów i majątek szacuje się na dziesiątki milionów złotych.

W Bydgoszczy, według danych z 2 stycznia 2019 roku mieszka 317.768 osób. Zobaczcie, jak gęsto zaludnione są poszczególne dzielnice i osiedla w Bydgoszczy. Kliknij lub przesuń gestem w prawo >>>Stop Agresji Drogowej. Odcinek 5

Dzielnice i osiedla Bydgoszczy - gdzie mieszka najwięcej osó...

Stop Agresji Drogowej. Odcinek 5

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!