Odsłonięto tablicę z nazwą nowej uczelni. Wielu nie kryło wzruszenia. - Po 36 latach uczelnia przekształca się w uniwersytet. Mamy go! - mówił rektor UKW, Adam Marcinkowski.
<!** Image 2 align=left alt="Image 4632" >Wszyscy podkreślali, że to zasługa wspólnych działań. - Byliśmy razem, byliśmy zdeterminowani. To przykład doskonałego współdziałania władz państwowych, samorządowych i całej społeczności akademickiej. Trzy lata temu wyraziłem chęć bycia ostatnim rektorem AB. Warto mieć marzenia - cieszył się Adam Marcinkowski. - Cała Bydgoszcz chciała tego uniwerysytetu i marzenia stają się faktem - nie ukrywał swej dumy wojewoda, Romuald Kosieniak.
Na uroczystości pojawili się prawie wszyscy politycy z Bydgoszczy i całego województwa. Najbardziej poruszony był rektor nowego uniwesytetu Adam Marcinkowski. - Po 36 latach istnienia Akademii Bydgoskiej przekształcamy się w jeszcze lepszą uczelnię. Po 659 latach istnienia tego grodu mamy uniwersytet. Mamy uniwersytet! - wykrzyczał Adam Marcinkowski. Później wraz z prezydentem miasta, Konstantym Dombrowiczem i wojewodą, Romualdem Kosieniakiem odsłonili tablicę, a biskup diecezji bydgoskiej, Jan Tyrawa poświęcił sztandary nowej uczelni.
Każdy podkreślał, że nowy nabytek wpłynie na rozwój miasta. - Uniwersytet jest przede wszystkim dla mieszkańców. Będzie się on odwdzięczał, budował autorytet i podkreślał prestiż miasta - mówił Adam Marcinkowski. Wtórował mu Konstanty Dombrowicz - To nowe szanse. Trzeba je tylko dobrze wykorzystać.
Zadowolenia nie kryli studenci. - Dla mnie ukończenie uniwersytetu to lepsza perspektywa na rynku pracy - mówił Paweł Juras z samorządu studenckiego. Nie wszyscy byli takimi optymistami. - Według mnie, zamiana dyplomu na uniwersytecki na razie niewiele zmieni. Dopiero gdy nasza uczelnia wyrobi sobie dobrą markę pracodawcy przychylniej spojrzą na nasze dyplomy - mówi Radosław Kruzel, student V roku historii.
Nie zabrakło też troski o dalszy los uniwersytetu. - Nowa ustawa podnosi poprzeczkę dla uczelni noszących miano uniwersytetu. Dlatego musimy się wszyscy mocno starać, aby on trwał i dalej się rozwijał - przypomniała przewodnicząca Rady Miasta, Felicja Gwincińska. Ustawa o szkolnictwie wyższym to ogromne wyzwanie dla nowego Uniwersytetu Kazimierza Wielkiego. Będzie on musiał wprowadzić trójstopniowy podział studiów - na studia licencjackie, magisterskie i doktoranckie. Pracownicy naukowo-dydaktyczni zatrudnieni na wyższej uczelni będą mieli prawo do podjęcia dodatkowej pracy bez zgody rektora tylko w jednym miejscu. Uczelnia musi przez 5 lat podwoić liczbę uprawnień do doktoryzowania. Wymagne jest też utworzenie kierunków uniwersyteckich: prawa, socjologi i filozofii.