Stary Fordon Warsztat powstał w opuszczonym lokalu po dawnej księgarni przy ulicy Bydgoskiej 26. Pomieszczenie przez kilkanaście lat stało puste i niszczało. Pomysł zaadaptowania go na potrzeby mieszkańców Starego Fordonu narodził się w Fundacji dla Uniwersytetu Kazimierza Wielkiego, która w podobny sposób stworzyła kawiarnię Cafe Rynek.
- Lokal na warsztat wydzierżawiliśmy od ADM. W związku z tym, że udało nam się go wyremontować we własnym zakresie, ADM pokryła nam część kosztów wymiany okien. Warsztat ma być miejscem integracji, nie tylko mieszkańców, ale także więźniów z Zakładu Karnego i bezdomnych z noclegowni przy ul. Fordońskiej. Podczas wspólnej pracy będą wykonywać drobne usługi na rzecz dzielnicy. Jakie będą to konkretnie naprawy, zdecydujemy podczas konsultacji z przedstawicielami mieszkańców i miejscowych instytucji - mówi Michał Wawrzyński, opiekun przedsięwzięcia z ramienia Fundacji dla UKW. Przy adaptacji pomieszczeń pracowało 2 osadzonych z fordońskiego więzienia i 2 bezdomnych ze schroniska przy Fordońskiej.
- Jestem mechatronikiem, ale przez kilka lat pracowałem na budowach w Polsce i za granicą. Wyniesione stamtąd doświadczenia bardzo mi się tutaj przydały - uważa Tomasz, jeden z osadzonych, pracujących przy remoncie.
- Ja nie miałem dotąd do czynienia z takimi pracami, ale przy Tomku dużo się nauczyłem. Najtrudniej było ułożyć posadzki - wspomina z kolei Bartosz.
Otwarcie placówki zgromadziło tłumy mieszkańców Fordonu. Jej działalność zainaugurowały „Akcje i Reakcje” oraz warsztaty tworzenia kolażowych nadruków na torbach. Obecnie warsztat oferuje wszystkim chętnym stanowiska: stolarskie, elektryczne i malarsko-lakiernicze.