Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bydgoszczanka, śpiewając piosenki Wojciecha Młynarskiego, podbiła serca jury legendarnego festiwalu

Dorota Witt
Na zdjęciu Magdalena Kucharska podczas wykonania jednego z utworów
Na zdjęciu Magdalena Kucharska podczas wykonania jednego z utworów
Magdalena Kucharska, absolwentka dziennikarstwa na Uniwersytecie Kazimierza Wielkiego w Bydgoszczy, zdobyła pierwszą nagrodę i 8 tysięcy złotych na 50. Studenckim Festiwalu Piosenki w Krakowie.

Laureatka zadeklarowała, że wygraną przeznaczy na rozwój muzycznej pasji.
[break]
- Bo ja jestem z muzykalnej rodziny - tak Magdalena Kucharska tłumaczy swój artystyczny talent. - Dziadek grał na trąbce i gitarze, wujek był gitarzystą, tata w młodości miał zespół muzyczny, a ja już w dzieciństwie tańczyłam i śpiewałam w chórze.

Bydgoszczanka śpiewa jako solistka od 14 lat, ale w tym czasie muzykę rzucała (choćby ze względu na skupienie się na obronie pracy licencjackiej) i do niej wracała. Krakowski festiwal miał być momentem przełomowym - dać Magdalenie impuls do dalszego rozwoju lub zajęcia się czymś innym.

- Zawsze zakładałam, że nie będę zarabiać na muzyce, bo boję się, że gdy tak by się stało, przestałabym traktować śpiewanie jak pasję, przestałoby mi przynosić tak wielką frajdę, bo musiałabym skupić się na tym, żebym miała z czego żyć - mówi Magdalena Kucharska. - Dlatego wybrałam inny, nieartystyczny kierunek studiów. Dziennikarstwo, bo bez ludzi jestem nieszczęśliwa.

Melomani w Bydgoszczy i regionie dobrze znają Magdalenę. Brała udział w trzech edycjach Festiwalu Pamięci Andrzeja Zauchy, niedawno zdobyła nagrodę specjalną na festiwalu w Działdowie, a nominację na krakowski festiwal otrzymała podczas FOP-y w Ślesinie.
- Ta nominacja pozwalała na udział w wydarzeniu, ale do niego nie zobowiązywała - mówi solistka. - Szczerze mówiąc, zapomniałam o rejestracji. Przypomniałam sobie w ostatniej chwili i zdałam sobie sprawę, że właściwie nie mam czego zaprezentować podczas konkursu. Nie było czasu na szukanie repertuaru, zgłosiłam więc piosenki, które wykonywałam już wcześniej: „Najpiękniejszy list miłosny” Wojciecha Młynarskiego i „Zmieniłeś się” - ze słowami tego samego artysty, wykonywaną w oryginale przez Kalinę Jędrusik. I udało się, sama nie wierzyłam w to, co się dzieje.

Artystka ciepło wspomina atmosferę podczas festiwalu - życzliwie, miło, bez poczucia ciągłej rywalizacji. - Kiedy zaproszono nas na scenę na ogłoszenie wyników i przyznano już wszystkie nagrody poza pierwszą, jasne stało się, że to mnie ona przypadnie. Dziewczyny, które zajęły drugie miejsce, najpierw uściskały mnie, a dopiero potem cieszyły się ze swojego sukcesu, to było bardzo budujące i miłe.

Solistka pracuje ostatnio nad piosenkami Steviego Wondera. Jak mówi, pociągają ją czarne brzmienia, muzyka soulowa. Chce rozwijać swój talent, biorąc udział w festiwalach, przeglądach, dając koncerty. Próbowała swoich sił w castingach do telewizyjnych talent show.
- Poszłam z ciekawości, ale jestem przekonana, że w takich przedsięwzięciach talent nie jest podstawowym kryterium wyboru uczestników. Ani talent, ani nawet artystyczna wrażliwość, liczy się chyba bardziej medialny wizerunek, warto mieć w zanadrzu na przykład jakąś wzruszającą historię z dzieciństwa - zauważa Magdalena Kucharska.

Głos i charyzma bydgoszczanki urzekły krakowskie jury w składzie: Jan Poprawa (przewodniczący), Anna Radwan, Anna Serafińska, Krzysztof Ścierański. W sumie przesłuchano 40 zespołów i solistów. Organizatorzy przyznają, że w tym roku poziom artystyczny festiwalu był bardzo wysoki. Przyznano wiele wyróżnień, jedno trafiło do torunianki, Zuzanny Jasińskiej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!