[break]
Podczas zakończonego wtorkowego posiedzenia Sejmu RP bydgoscy posłowie zdecydowali o powołaniu specjalnej grupy roboczej, w której skład mają wejść nie tylko parlamentarzyści. Także radni miasta Bydgoszczy i województwa kujawsko-pomorskiego.
- Podczas kolejnego posiedzenia Sejmu, które odbędzie się 28 i 29 grudnia, zostanie powołany Zespół Posłów Ziemi Bydgoskiej - wyjaśnia poseł Michał Stasiński (Nowoczesna). - Chcemy działać ponad podziałami partyjnymi na rzecz Bydgoszczy i regionu. Wspierać wszystkie inicjatywy, które będą służyły naszemu miastu. Monitorować projekty ustaw i propozycje zmian w obowiązujących ustawach, jakie będą się pojawiać.
Wszystkie ręce na pokład
Poseł Michał Stasiński podkreślił, że posłowie obecnej kadencji nie chcą (jak było to wcześniej) pracować samodzielnie. Zamierzają zaprosić samorządowców do stałej współpracy.
- Zależy nam na tym, abyśmy mogli wymieniać się informacjami - mówi poseł Nowoczesnej Ryszarda Petru. - Abyśmy mogli wspólnie formułować opinie i wnioski.
Bydgoski radny Jakub Mikołajczak (Platforma Obywatelska) podkreślił, że zaproszenie do pracy w zespole bardzo cieszy bydgoskich radnych.
- Gwarantuję, że wszystkie działania związane z promocją i rozwojem miasta będą wspierane przez bydgoski samorząd - deklaruje radny Jakub Mikołajczak. - Wiem, że prezydent także chętnie włączy się w działania, umożliwi odbywanie spotkań w ratuszu i będzie wspierał zespół merytorycznie.
Radny PO podkreślił, że dla wszystkich bydgoskich polityków wspólną partią powinna być Bydgoszcz.
- Na początku kadencji w 2014 roku radni województwa zamierzali zbudować podobny zespół - zdradza radny Roman Jasiakiewicz, były prezydent Bydgoszczy. - Działania posłów przyśpieszą te działania. Chcemy do zespołu zaprosić sześciu radnych, reprezentujących mieszkańców pozabydgoskich miejscowości.
Toruń budzi nasze obawy
- Podważa się zapisy ustawy o związkach metropolitarnych, która została przyjęta 9 października 2015 roku - twierdzi radny Roman Jasiakiewicz. - Ustawa wchodzi w życie 1 stycznia 2016 roku. O dziwo, samorząd toruński i prezydent Torunia podważają istotę tej ustawy. Natomiast Bydgoszcz przygotowuje się do utworzenia metropolii bydgoskiej.
Wspólne działania, jak na przykład BiT City, przyjmowane są jak formuła, która będzie nas wiązała. - radny Roman Jasiakiewicz
Radny Roman Jasiakiewicz przypomina, że współpraca z Toruniem nigdy nie była łatwa i, że Bydgoszcz na niej najczęściej traciła.
- Bydgoszczanie czują się dotknięci tym, że władze Torunia podejmują bardzo intensywne działania, by naruszyć istniejący stan prawny. Smutne jest to, że wspólne gospodarcze działania, jak na przykład BiT City, przyjmowane są jako ta formuła, która na wieki wieków amen będzie wiązała Bydgoszcz z Toruniem. Tak przecież nie jest - uważa radny Roman Jasiakiewicz. - To nie jest tak, to są zupełnie inne uwarunkowania. Nasze obawy budzą plany zagospodarowania przestrzennego województwa, ponieważ bardzo przychylnie przez władze województwa i sejmik traktowane są sugestie płynące z Torunia.
Zespół nie tylko będzie zabiegał o utworzenie metropolii. Jak wyjaśnił poseł Michał Stasiński, zajmie się również promocją Bydgoszczy.
