https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Bydgoskie taksówki tylko na licencji. Ratusz nie uwolni rynku taksówkarskiego

Sławomir Bobbe
Ratusz nie widzi potrzeby uwolnienia rynku taksówkarskiego w Bydgoszczy i od 1 stycznia 2014 roku będzie wymagał od każdego, kto zechce pracować jako taksówkarz, zdania egzaminu ze znajomości topografii i miasta.

Ratusz nie widzi potrzeby uwolnienia rynku taksówkarskiego w Bydgoszczy i od 1 stycznia 2014 roku będzie wymagał od każdego, kto zechce pracować jako taksówkarz, zdania egzaminu ze znajomości topografii i miasta.
<!** Image 3 align=none alt="Image 223431" sub="Fot. Dariusz Bloch">
Płatny 20-godzinny kurs zakończy się egzaminem, na którym udowodnić trzeba będzie, że wie się, gdzie znajdują się obiekty kultury, urzędy państwowe, a także lokale gastronomiczne w Bydgoszczy.

<!** reklama>

Propozycję popiera Zrzeszenie Transportu, którego przedstawiciele uważają, że przedsiębiorcy ubiegający się o udzielenie licencji nie powinni być zwolnieni z obowiązku ukończenia szkolenia i poddania się egzaminowi.

Od 1 stycznia w miastach liczących powyżej 100 tysięcy mieszkańców to rada miasta decyduje o tym, czy uwolnić rynek przewozów pasażerskich, czy dalej go licencjonować.

Jeśli projekt uchwały wejdzie w życie, do egzaminu przystąpić będzie można raz na kwartał. Wiele środowisk argumentuje, że w dobie nawigatorów opartych na GPS znajomość topografii i miasta do prawidłowego wykonywania usług taksówką nie jest potrzebna.**

Komentarze 8

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

P
Piotr taxi
Dokładnie z tego wyżyje mundurowy wiec coś o tym.Sam oram na taxi na pełnym zusie + i pełnych opłatach :-////////wiem co to znaczy tragedia wyjezdzam rano o 7:00 pierwszy kurs z radia mam po 1 godzinie za góra 10zł pożniej znow czekam no chyba ktoś z postoju wejdzie ale to rzadkoscią sie robi :-/// fatalnie.albo naprawy auta albo ubezpiecznie auta albo chore składki po 300zł plus abonament rata i druga,nie wspomnę o paliwie zawsze zaczynam prace o 7 -19 od poniedziałku do czwartku w Piątek wyjezdzxam o 8 rano jezdze do 16:30 jade na przerwe do domu a o 22:00 wyjezdzam do srednio 6 rano kupę godzin sobotę wyjezdzam od 16:00 do 5:30rano no i w niedziele od 13:00-18 i tak w kółko i kółko do wykoczneia samego siebie niedlakea droga :-/// gonitwa szczurów nerwówka :-/// nie jest to łatwy zawód.dziennie samo paliwo przy długich dojazdach wychodzi około 45-55 zł :-//// to teraz łatwo policzyc robisz 140zł obrotu 50zł na paliwo-33na zus-amortyzacja 15zł--skłądka na korporacje dziennie minum 16 zl odkladac to grosze zostają łatwo policzyc ile pozostaje .Szczescie na taksowce to raz do roku że człwoiek zarobi.powiem tak ano odłozyc a nic nie nawet n auto :-///// jestes wyrobnikiem samego siebie.Jam mam na tyle komfort o innych taksowkarzy bo jade dorobic do holandii 1 raz do roku na 5 miesiecy więć z tego coś odłoże ale z taxi zapomnij
A
Administrator
To jest wątek dotyczący artykułu Bydgoskie taksówki tylko na licencji. Ratusz nie uwolni rynku taksówkarskiego
B
Bydg.
Licencje i egzaminy powinny pozostać. Klient musi mieć pewność, że za kierownicą jest profesjonalista, a nie przypadkowy właściciel samochodu. Na takiej zasadzie uwolnić można nas od konieczności uzyskana prawa jazdy ( poczytać przepis i jazda ). GIPIES jest dobry, ale jest przykro patrzeć jak kierowca szuka miejsca na mapie,choć by elektronicznej. A gdy ona zawiedzie to gdzie dojedziemy ?
m
mas
dzięki za info, to już expressem nie jadę..
o
olo
taksowka to jest chora praca z tego wyzyja tylko mundurowi
R
Reksio
Czyżby chodziło o "układy" w tzw. "pale" :) hehehehee faktycznie tam ostatnio sie różne rzeczy dzieją....Nawet sami się już nie oszczędzaja :)
A
AP
~Marek napisal(a):
----------------------

> Działalność taxi to patologia i najkrótsza droga do ubóstwa, chyba że jest się emerytem mundurowym lub ma się żone lekarza, itp. Jezdziłem 20 lat i z powodu braku sensu finansowego i odruchów wymiotnych przy wsiadaniu rano do pracy i na słupku odczekania 2 godziny do pierwszego kursu za 8,20zł i opłat ZUS prawie 1100zł miesięcznie - zrezygnowałem. Robie teraz na czarno, mam 2500zł za 8 godzinpracy i jestem szczęśliwy.

W pełni się zgadzam!
Do tego warto jeszcze dodać, jakie panują warunki i szacunek do pracownika w korporacjach... o tym to można książki pisać!
W jednej z ulubionych korporacji Expressu Bydgoskiego panuje zamordyzm, zero szacunku i pogardzanie właściciela korporacji wobec jego pracowników a raczej zleceniobiorców. Do tego oszukiwanie, kantowanie własnych taksówkarzy, gdzie lepsze zlecenia dostają "znajomkowie", a ci co jeżdżą krótko to dostają najgorsze kursy! zero demokracji! Znajomi oszukują nie dając zniżek do fordonu, ale jak są prześwietlani to nic im nie zagraża, a ktoś kto jeżdzi rok czy dwa w korporacji i jest do bólu uczciwym, to i tak takiego kogoś się poniża i uważa za oszusta! taka smutna prawda o tej patologicznej rodzinnej firmie!!!
P
Pawelec
Dziadki ze zrzeszenia 196-22 by zwariowali jakby nie było egzaminu i licencji. Już teraz gibają 3 godziny na słupie żeby dostać zlecenie, 80 procent ma tam długi i robi pod siebie. Zresztą w innych korporacjach jest podobnie. Tam się pracuje do zawału lub wylewu , po 14 godzin dziennie. Każdy wypatruje że mieszkaniec zielonej wyspy wsiądzie właśnie do niego.
M
Marek
Działalność taxi to patologia i najkrótsza droga do ubóstwa, chyba że jest się emerytem mundurowym lub ma się żone lekarza, itp. Jezdziłem 20 lat i z powodu braku sensu finansowego i odruchów wymiotnych przy wsiadaniu rano do pracy i na słupku odczekania 2 godziny do pierwszego kursu za 8,20zł i opłat ZUS prawie 1100zł miesięcznie - zrezygnowałem. Robie teraz na czarno, mam 2500zł za 8 godzinpracy i jestem szczęśliwy.
Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski