- To była konieczna decyzja – mówi kanclerz kurii ks. Grzegorz Nowak. - Od 1 września wszyscy przenoszą się do Poznania. Tam nasi klerycy rozpoczną formację, ale będą mieli opiekuna z naszej diecezji. W Poznaniu przebiegać będzie formacja intelektualna, duchowa, ale pastoralna pozostanie w Bydgoszczy, co oznacza, że wrócą do parafii w naszej diecezji.
Nikt się nie zgłosił
Takiej decyzji bydgoskiego ordynariusza spodziewano się od dawna. W bydgoskim Seminarium uczy się obecnie zaledwie 5 kleryków (na wszystkich latach). W tym roku nie zgłosił się żaden kandydat, podobnie w ubiegłym.
Opiekunem kleryków został ks. Paweł Białczyk. Budynki seminarium przy ul. Grodzkiej przygotowywane są już do pełnienia nowej funkcji. - Jego gospodarzem będzie Centrum Edukacyjno-Formacyjne im. bpa Michała Kozala, zarządzane przez ks. dr Pawła Hoppe. - Ta nowa instytucja diecezjalna zajmie się formacją rodzin, małżeństw i młodzieży. Chodzi przede wszystkim o rodziny z problemami. Centrum podejmie też pracę z osobami uzależnionymi. Mogę zapewnić, że budynek będzie maksymalnie wykorzystany.
Likwidują nie tylko w Bydgoszczy
Oprócz CEF przy Grodzkiej, pozostanie siedziba Prymasowskiego Instytutu Kultury Chrześcijańskiej oraz Izba Pamięci Męczenników Diecezji Bydgoskiej.
Obiekt Seminarium przekazany został diecezji przez miasto w 2007 roku. Uczelnia powstała trzy lata wcześniej, powołana przez ówczesnego ordynariusza – biskupa Jana Tyrawę. Wówczas naukę rozpoczęło (na wszystkich latach) aż 54 kleryków.
Od 2004 roku przez mury seminarium przewinęło się łącznie 180 kleryków, ostatecznie 79 z nich przyjęło święcenia kapłańskie.
Nie tylko Diecezja Bydgoska zmaga się z kryzysem powołań. Niedawno zapadła również decyzja o likwidacji seminariów w Legnicy i Świdnicy – klerycy mają zostać przeniesieni do Wrocławia.
