Mocniejszym sprawdzianem tolerancji byłoby pewnie pytanie, jak reagują na mamę, która przy stoliku zmienia dziecku pieluchę - zwłaszcza gdy maluch zaspokoił dużą potrzebę.
PRZECZYTAJ:W bydgoskich restauracjach można karmić piersią, nikt nie gani
O Bydgoszczy mówiło się w całej Polsce, gdy jeden z kierowców miejskiego autobusu wezwał policję do kobiety, która przewijała dziecko i poproszona przez kierowcę o opuszczenie pojazdu, nie chciała tego uczynić. W lokalu, przy stoliku powinna móc to swobodnie uczynić? No, nie wiem...