MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Bydgoska Rada Miasta nie chce ochrony lasów na terenach inwestycji

Wojciech Mąka
Wojciech Mąka
Gdyby strefą lasów ochronnych objąć m.in. rejony Bydgoskiego parku Przemysłowo-Technologicznego oznaczałoby to wyższe koszty zbudowania tam czegokolwiek innego. Tak samo jest w przypadku okolic przyszłej trasy S10 czy portu kontenerowego w Emilianowie.
Gdyby strefą lasów ochronnych objąć m.in. rejony Bydgoskiego parku Przemysłowo-Technologicznego oznaczałoby to wyższe koszty zbudowania tam czegokolwiek innego. Tak samo jest w przypadku okolic przyszłej trasy S10 czy portu kontenerowego w Emilianowie. Dariusz Bloch
Bydgoscy radni zdecydowali w środę (18.08), że nie chcą lasów ochronnych na inwestycyjnych częściach obszaru miasta. Na początku sesji doszło do awantury - do głosu nie dopuszczono przedstawicieli Lasów Państwowych, więc część radnych PiS wyszła z sali.

Zobacz wideo: Pracownicy Biedronki nie chcą pracować w niedziele

Nadleśnictwo Bydgoszcz wystąpiło w czerwcu do bydgoskiego ratusza z listą zadrzewionych terenów w granicach miasta, na których chce ustanowić tzw. lasy ochronne. To lasy, które nie są intensywnie wycinane, mają chronić glebę przed wyjałowieniem, są wodonośne czy mają cenny mikroklimat itd.

Nadleśnictwo chce nadać status lasów ochronnych porośniętym terenom praktycznie na obszarze całej Bydgoszczy. Problem polega na tym, że wiele w nich mogłoby utrudniać rozwój gospodarczy i infrastrukturalny miasta, bo za wycięcie lasu ochronnego trzeba zapłacić 50 procent więcej.

W projekcie studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego pojawiają się także tereny Bydgoskiego Parku Przemysłowo-Technologicznego oraz spalarni ProNatury, tereny przy drodze S10 czy porcie kontenerowym w Emilianowie. Miejska Pracownia Urbanistyczna zaproponowała radnym pozytywną opinię dotycząca wniosku nadleśnictwa, ale z wyjątkami.

Awantura od początku

Już na początku sesji doszło do awantury, która zakończyła się tym, że na sali zostało tylko troje radnych klubu PiS - reszta wyszła.

Grażyna Szabelska, wiceprzewodnicząca klubu PiS, uprzedziła, że klub zaprosił na sesję przedstawicieli Lasów Państwowych - bydgoskiego nadleśniczego Andrzeja Białkowskiego i Janusza Nosowicza z Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Toruniu. Mieli przedstawić swoje racje.

- Jeżeli goście nie powiedzą, ile lasów wycięto dzięki "Lex Szyszko" i przyjętej niedawno przez Sejm "Lex Izera" to nie wyrażam zgody na wystąpienie - stwierdził kategorycznie Rafał Bruski, prezydent Bydgoszczy.

Niezręczna sytuacja

Monika Matowska (PO) przewodnicząca Rady Miasta zwracała radnym PiS uwagę, że niespodziewane zaproszenie gości to naruszenie zasady szacunku. - Jak kogoś państwo radni zapraszają, z szacunku do nich i do mieszkańców dobrze byłoby, żeby goście mogli się do tego przygotować - uznała. Radny Bogdan Dzakanowski (PiS) oponował: - Nie godzi się, panie prezydencie, wskazywać, co goście mają mówić.

Monika Matowska kilkukrotnie przerywała radnym PiS, uznając, że ich wypowiedzi nie mają charakteru składania wniosku. Mateusz Zwolak (PO) stwierdził pod adresem Grażyny Szabelskiej: - To pani radna nie ustawia gości w niezręcznej sytuacji. Wystarczyło telefon czy majl do Biura Rady Miasta i powiadomienie o planach.

Spektakl polityczny

Po zwołanej szybko przerwie prezydent Rafał Bruski stwierdził: - Został złożony wniosek przez Lasy Państwowe. Na tym etapie LP mogą zmienić wniosek albo wycofać, jeśli nie wszystkie argumenty są we wniosku; Lasy Państwowe nie muszą nam wniosku czytać.

- Nie mamy dwóch stron dlatego nie mamy możliwości procedować uchwały i nie będziemy; opuścimy salę - zapowiedziała Szabelska.

– Chcieliście zrobić spektakl polityczny - ocenił prezydent miasta.

Czego boi się prezydent?

Omawiając stanowisko miasta Anna Rembowicz-Dziekciowska, dyrektor Miejskiej Pracowni Urbanistycznej, podkreślała: - Mamy plany na rozwój miasta dawno temu przyjęte które są w sprzeczności z ideą obejmowania lasów ochroną. Widzimy, jak Bydgoszcz by się nie rozwijała, gdyby nie myśleć 20-30 lat do przodu. Park przemysłowy się rozwija, musimy mu zapewnić teren na rozwój, najlepiej w sąsiedztwie portu Emilianowo. W przypadku S10 utrudnianie czy wzrost kosztów tej inwestycji nie byłby wskazany. Widzimy zagrożenie wynikające z kolizji lasów ochronnych z decyzją środowiskową S10.

W czasie dyskusji jeden z pozostałych na sali radnych PiS, Marcin Lewandowski stwierdził: - Nieuczciwie postawił warunki pan prezydent, czego boi się pan prezydent, że nie chciał wysłuchać strony wnioskującej?

Rafał Bruski odpowiadał: - Czego się boję? Że ktoś mi odbierze życie nożem. Nie mam nic do ukrycia. Leśnicy mieli obowiązek przedłożyć wniosek, a dodać nic nowego na tej sali nie mogą, bo byłby to już inny wniosek. Trzeba byłoby go wycofać i skierować na nowo, czyli czekać kolejne dwa miesiące. Czynię to dla dobra miasta. A ani prezydent, ani rada nie mają na decyzję wpływu, opinia i tak nie jest wiążąca.

Paweł Bokiej (PiS) stwierdził: - Wiadomo że S10 i Emilianowo maja takie znaczenie, że nie możemy o nich zapomnieć, a lobby rządowe jest takie, żeby inwestycje realizować.

Rafał Bruski przekonywał: - Po przyjęciu terenów pod S10 dyrekcja dróg krajowych będzie biedniejsza, a Lasy Państwowe bogatsze. To samo dotyczy terenu pozachemowskiego. Jeżeli inwestorzy mają płacić o jakąś pozycję więcej, to nasze szanse na rozwój miasta maleją.

Podczas dyskusji padło też pytanie, ile w tej chwili lasów w Bydgoszczy ma status ochronny. Szefowa MPU podkreśliła, że pracownia rzetelnie przejrzała stare dokumenty. - Wskazują one, że już wcześniej wszystkie lasy miały ochronę. Ale są nowe wydzielenia leśne, nowe numeracje, więc jest nowy wniosek - wyjaśniła.

Ostatecznie radni przyjęli uchwałę wyłączającą lasy w niektórych rejonach miasta spod ochrony. 16 było "za", wstrzymało się troje radnych PiS, przeciw nie głosował nikt.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski