Menedżer Starego Miasta i Śródmieścia przypomniał, że historycznie obecna ul. Stary Port służyła jako miejsce składowania towarów, a pod koniec XVIII wieku miała nawet epizod militarny, bo wówczas w miejscu budynku dzisiejszej Poczty Głównej zbudowano koszary dla pruskiego garnizonu (m.in. z cegieł bydgoskiego zamku).
– Obecnie nadal w dużej mierze pełni funkcje parkingowe, ale powoli zmienia swoje oblicze. W tym tygodniu wraz z lokalną gastronomią zakończyliśmy prace nad powstaniem kolejnego ogródka restauracyjnego na bydgoskim bulwarze. Siedząc przy stoliku, zobaczymy m.in. ikonę bydgoskiej architektury bank BRE, dawne bydgoskie spichrze, destylarnię trzciny cukrowej (obecnie PZU) – przekazał we wpisie w niedzielę (7 czerwca).
Do restauracji Pizza i Gitara dołączył Cesky Port. Jak dodał menedżer, to kolejny mały krok ku zmianie tej przestrzeni w bydgoski „Bulwar Smaków”. – Jest szansa, że pojawią się kolejne ogródki, zarówno w części bliżej mostu jak i na wschód. W dodatku trwająca budowa dużego parkingu podziemnego na 228 miejsc pod IV kręgiem opery umożliwia przyszłe, większe zmiany na tym bulwarze – pisze Maciej Bakalarczyk.
– W najbliższej przyszłości chciałbym, żeby restauracje, które obecnie tam są wystawiły ogródki, bo to piękne miejsce, nie w pełni wykorzystane gastronomicznie – mówi "Expressowi Bydgoskiemu". Menedżer zwrócił uwagę, że bulwar pośrednio był wcześniej związany z gastronomią, bo patronem ulicy był Herman Franke, właściciel destylarni. Jego firma korzystała z usług ówczesnych „designerów”, m.in. Paula Bertholda Jaekela, który tworzył dla niego etykiety.
– Nasz bulwar także później miał szczęście do dobrego designu. Jego charakterystyczne latarnie są najprawdopodobniej dziełem Stanisława Lejkowskiego. W przyszłości stałyby się jednym z elementów na szlaku bydgoskiego designu, nad którym od jakiegoś czasu pracuję – zaznaczył, pytając, co zdaniem bydgoszczan powinno się na nim znaleźć.
Menedżer na razie nie chcę zdradzać szczegółów dotyczących szlaku designu. – To pomysł, nad którym jeszcze pracuję. Mogę jedynie powiedzieć, że na szlaku znajdą się zarówno obiekty namacalne, jak i bardziej wirtualne oraz to, że obejmie zarówno Śródmieście jak i Stare Miasto. Jednym z najbardziej rozpoznawalnych elementów poza dziełami Stanisława Lejkowskiego będzie np. Eltra – odpowiada nam Maciej Bakalarczyk.
