Doradca amerykańskiego prezydenta oświadczył, że obserwowane są oznaki dalszej eskalacji ze strony Rosji wokół Ukrainy. Nie wykluczył, że Moskwa zdecyduje się na inwazję jeszcze podczas trwających w Pekinie Igrzysk Olimpijskich.
– Jesteśmy przygotowani na każde działania Rosji. Jeśli Rosja podejmie jakieś działania, to nasza odpowiedź będzie natychmiastowa, a wsparcie dla Ukrainy będzie trwało bez przerwy – zapowiedział.
Jake Sullivan powtórzył apel do przebywających na Ukrainie obywateli USA o natychmiastowe opuszczenie tego kraju. – Ryzyko jest na tyle wysokie, że najwyższy czas na wyjazd, póki wszystkie drogi są jeszcze otwarte. Wzywam do podjęcia odpowiedzialnego wyboru – mówił.
Doradca prezydenta USA nakreślił też scenariusz ewentualnej inwazji Rosji na Ukrainę. Jak mówił, ofensywa zacznie się prawdopodobnie od bombardowań z powietrza.
– Putin może podjąć rozkazy wojskowe w każdym momencie. Mogą to być różne formy działania. Jedną z nich to szybki atak na Kijów, bierzemy to pod uwagę – podkreślał. Sullivan dodał, że USA są głęboko przekonane, że gdyby Rosja zdecydowała się na inwazję, będzie próbowała stworzyć sobie ku temu pretekst, „prowokację, która uruchomi działania militarne”. Doradca prezydenta Bidena odciął się jednak od doniesień stacji PBS, która poinformowała, że według administracji USA Władimir Putin podjął już decyzję o ataku. – Nie mówimy, że Putin podjął już decyzję (...) Nie wiemy, czy Putin podjął decyzję, ale jest znaczące ryzyko, że podejmie ją wkrótce – oświadczył Jake Sullivan.
Media
