Ministerstwo Transportu i Budownictwa chce zmienić system budowy odcinka autostrady A1 z Nowych Marzy pod Grudziądzem do podtoruńskich Czerniewic.
Minister Jerzy Polaczek zaproponuje rządowi budowę autostrady A1 na odcinku Nowe Marzy-Czerniewice w systemie tradycyjnym, a nie koncesyjnym. Oznacza to rezygnację z usług konsorcjum Gdańsk Transport Company.
Od 1997 roku ma ono koncesję na budowę fragmentu A1 z Gdańska do Torunia, a więc także odcinka Nowe Marzy - Czerniewice. Umowę na realizację budowy poprzedni rząd podpisał jednak tylko na odcinek Rusocin - Nowe Marzy. I od wiosny ubiegłego roku jest on budowany.
Wygląda na to, że umowa na odcinek Nowe Marzy - Czerniewice w ogóle nie zostanie podpisana. Ten fragment ma być budowany za publiczne pieniądze. Dokładniej ze wsparcia z funduszy unijnych.
- Już rok temu pojawiła się szansa na takie rozwiązanie - podkreśla Bernard Kwiatkowski, dyrektor Wydziału Inwestycji Strategicznych toruńskiego Urzędu Miasta. - Możemy zdobyć pieniądze na ten cel, gdyż budowa autostrady A1 została uznana za jedną z dwóch priorytetowych inwestycji w transporcie w Polsce. Unii Europejska pokryje 85 procent kosztów. Resztę dołoży budżet państwa. To rozwiązanie znacznie korzystniejsze finansowo. Firma posiadająca koncesję wyłożyłaby bowiem pieniądze na budowę odcinka, a potem przez 35 lat odzyskiwałaby je z opłat za jazdę autostradą. Koszty budowy kilometra by wzrosły, gdyż oczywiście ta firma musiałaby zaciągnąć kredyt. A jego obsługa oczywiście kosztuje.
Ministerstwo Transportu i Budownictwa obliczyło, że przy systemie koncesyjnym koszt budowy kilometra autostrady na tym odcinku kosztowałby 7,4 miliona euro.
Zmiana systemu finansowania będzie się wiązała z koniecznością wypłaty odszkodowania GTC, ale i tak ma się to opłacać. Mniejsze byłyby też dzięki temu opłaty za przejazd.
Planowano, że GTC rozpocznie budowę odcinka z Nowych Marzy do Czerniewic w tym roku i zakończy po trzech latach. Zmiana systemu realizacji inwestycji sprawi, że te terminy trzeba będzie skorygować.
- Budowa się opóźni, ale jest to opłacalne. Przy sprawnym działaniu może to być tylko rok - uważa dyrektor Kwiatkowski.
- Ta decyzja oznacza poważne zagrożenie dla budowy autostrady - twierdzi Tomasz Lenz, toruński poseł Platformy Obywatelskiej. - Oznacza kolejne przesunięcie w czasie tej inwestycji. To zła decyzja.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Dom reżysera wystawiony na sprzedaż za 1,5 miliona złotych. W tle rodzinny dramat
- Ile dać na komunię? Roksana Węgiel komentuje. Wspomniała o kopertach pieniędzy
- Skrzynecka WYLECI z "TTBZ"?! Mamy sensacyjne przecieki: "NIKT JEJ TAM NIE CHCE"
- Bieniuk jest w ciąży? Pokazała się tak, jak stworzył ją Bóg i rozpętała burzę