https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Bo o nich zapomnieć nie wolno

Tomasz Boguszewicz
Znasz wybitną postać związaną z naszym miastem? Uważasz, że jest godna, by jej imieniem nazwać ulicę? Podziel się swoją propozycją z „Expressem” - my przedstawimy ją urzędnikom.

Znasz wybitną postać związaną z naszym miastem? Uważasz, że jest godna, by jej imieniem nazwać ulicę? Podziel się swoją propozycją z „Expressem” - my przedstawimy ją urzędnikom.

<!** Image 2 align=right alt="Image 24106" >Pod koniec kwietnia miejscy radni zdecydowali o nadaniu nazw dwóm ulicom na Czyżkówku. Patronami zostali zmarła półtora roku temu bydgoska poetka Małgorzata Szułczyńska i Jerzy Orlicz - założyciel Dyskusyjnego Klubu Filmowego „Mozaika”.

W „Expressie” uważamy, że na takie uhonorowanie zasługuje wiele osób, które zapisały się w historii naszego miasta. Jedna z nich to niedawno zmarła Teresa Ciepła, lekkoatletka i mistrzyni olimpijska, przez całe życie związana z osiedlem Leśnym. Już wcześniej proponowaliśmy, by jej imieniem nazwać Zespół Szkół nr 15 opodal jej rodzinnego domu.

- Powinna mieć także swoją ulicę. Tak samo jak parę innych znakomitości, których nie ma już wśród nas - mówi Jerzy Derenda, prezes Towarzystwa Miłośników Miasta Bydgoszczy. Według niego, na swoje ulice zasłużyli między innymi: dr Wacław Kocon - wybitny bydgoski prawnik, Antoni Paszkowski - dawny rektor Akademii Muzycznej i działacz kulturalny, Anna Perlińska - badaczka dziejów Bydgoszczy, Wincenty Domisz - prezydent miasta czy Jerzy Stróżyk - artysta plastyk.

- Nie brakuje nam związanych z miastem postaci godnych upamiętnienia. Nie musimy nadawać ulicom nazw kompletnie bez związku z tradycją, jakich pełno na przykład na Osowej Górze - przekonuje Jerzy Derenda.

Nadanie nazwy ulicy to skomplikowany proces. Nawet w przypadku ulic Orlicza i Szułczyńskiej nie dobiegł jeszcze końca - wciąż nie ma tablic informacyjnych. - Zawisną, kiedy uchwała Rady Miasta wejdzie w życie. To nastąpi 14 dni po jej opublikowaniu. O ile wiem, to jeszcze się nie stało - tłumaczy Andrzej Bereda, zastępca dyrektora Wydziału Mienia i Geodezji Urzędu Miasta. Jak wyjaśnia, obowiązuje zasada, by nie zmieniać nazw istniejących dróg czy placów, a nadawać nazwy nowo budowanym. - Zmiana patrona ulicy, przy której mieszkają ludzie, siedziby mają firmy, wiąże się z poważnymi kosztami. Trzeba wymieniać mnóstwo dokumentów - dodaje.

Od tej zasady są jednak odstępstwa. Wyjątek zrobiono dla Ojca Świętego, gdy ul. Niziny zmieniła nazwę na aleję Jana Pawła II. Najnowszy przykład to zamiana fragmentu ul. Kołłątaja na ul. Andrzeja Szwalbego. Jak przyznają miejscy urzędnicy, przemianowanie ulicy nie jest niemożliwe, choć musi być „szczególnie uzasadnione”.

„Exppress” będzie zabiegał o upamiętnienie Teresy Ciepłej. Czyim imieniem Czytelnicy chcieliby nazwać nowe lub istniejące ulice? Sportowca? Artysty? Zapomnianego dobroczyńcy? Jeśli znacie Państwo godne uhonorowania postacie, podzielcie się z nami swoim pomysłem.

Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski